Następna na tapetę poszła rabata wzdłuż płotu. Od brzozy i paproci w stronę furtki. Przy furtce stały dwa stożki z cisa z którego jeden bardzo chorował.
Tak to wyglądało w 2018 roku...
Niestety stożka nie udało mi się uratować.
W zeszłym roku na jesień wymieniliśmy go i posadziliśmy cisowy zywoplot.
Przed cisami poszły gracki zmieszane z dereniami ivory.
Na dzisiaj wygląda to tak:
Rabata jeszcze nie jest skończona. Wydaje mi się pusta i brakuje mi czego zimozielonego przed dereniami. No ale jakiś zarys już jest i nie straszy chwastami
Edit: Takie jeszcze zdjęcia dla porównania znalazłam:
2017
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie