Witam wszystkich odwiedzających i wszystkiego najlepszego z okazji Święta Narodowego. U mnie wczoraj zaatakował pierwszy mróz i nabiło aż -7 i oczywiście liście trafił szlag a było tak pięknie. Teraz to już tylko fotki zostały po jesieni. Teraz będzie się już trza do zimy gotować, dobrze że choć w domu mam ciepełko i dlatego na zimę zostaje ale postanowiłem że na wiosnę wracam. Nagromadziłem tyle rzeczy że zajmie mi to całą zimę aby porobić paczki i wysyłać. Musze się przyznać że boje się wracać ale kiedyś trza się zmierzyć z tą decyzją. Nie wiem jak ja się przestawię na tę Polską rzeczywistość
Haniu z tym chlebem to się zgodzę ale co do wolności to uważam że jest teraz niewolnictwo tak doskonałe że ludziom nawet kajdany nie są potrzebne, wystarczy ideologia płynąca z gazet , telewizji i szkoły
Bogdziu, dziś bez zwierzaczków tylko jesienne fotki z Niagary.
Marto, dziękuję za takie wielkie wyróżnienie. Mam nadzieje że poskładałaś swoje życie, teraz i ja będę stawiał czoła tej ciężkiej Polskiej rzeczywistości. Na pewno łatwo nie będzie. Je też rzadko tu wpadam, nie wiem co to się porobiło ale nie mogę się wcale ogarnąć w czasie.
Sylwio, fajnie że wpadłaś, dziś pokażę jesienne fotki z kanionu Niagary. Zszedłem na sam dół, było tak pięknie że siedziałem tam do nocy a potem nie miałem czym wrócić i darłem z buta po ciemku 5 kilosów na dworzec autobusowy.

To właśnie w tym miejscu sobie siedziałem