Dziękuję za wszystkie zachwyty...miło mi...
Sama tęsknię już za swoim ogródkiem i jego kolorami. Chętnie zimą wracam do fotografii nie zimowych...
Mam tyle planów związanych z ogrodem, ale na tym śniegu to jakoś nie można ich sprecyzować a na papierze tym bardziej mi nie idzie, jakoś najlepiej w realu...zielonym!!!
Nie będę się w tym roku bawiła w "domowe siewy", tamtego roczne wiosenne wariacje pogodowe mnie zniechęciły,no może wysieję Tunbergię i kilka zatrwianów...Dlatego nasionka kupuję tylko te do gruntu.Pokusiłam się na takie:

Jeszcze takich nie miałam,może koś z Was ma jakieś doświadczenia z tymi roślinkami? Może zdjęcia w realu? To poproszę.

Ale fajne, roślinki kupiłaś { gdzie takowe były ?}
Ja takich nie miałam i nie mam.

anabuko1 napisał(a)

Ale fajne, roślinki kupiłaś { gdzie takowe były ?}
Ja takich nie miałam i nie mam.

Te chyba C...-ramie ,bo jeszcze kupowałam w agrotersie -ale tam chyba dyńki i warzywne...

Ja też w tym roku nie bawię się w siewy parapetowe - czasu brak tylko werbenę patagońską posieję na wszelki wypadek- jeden multiplat Bo znowu mam pomysł gdzie jej więcej dosadzić, a nóż ta moja się jednak nie rozsiała - chociaż podobno to niemożliwe, ona jak chwast wszędzie, ale zobaczymy
Niestety takich roślinek jak Ty pokazałaś nie miałam

To może ja też poszukam nasionek werbeny,bo mi się też spodobała na Ogrodowisku ,tylko myślałam żeby prosto do gruntu , ale może w doniczki pewniejsza i szybciej bedzie?

Werbena patagońska sama się rozsiewa i szczerze mówiac takie samosiejki najszybciej kwitną. Posiane do gruntu dość póżno zakwitną W tym roku kilka samosiejek z ub. roku przechowałam w donicy, do której sama się wsiała, i widzę że już ładnie wygląda, czeka na wysadzenie tam gdzie jej jeszcze nie mam (?)
Drakiew gwiażdzista też się rozsiewa, wystarczy że wysiejesz raz i już będzie w Twoim ogródku. Całkiem ładnie się prezentuje na rabacie bylinowej, natomiast jako soliter raczej nie.

anpi napisał(a)

To może ja też poszukam nasionek werbeny,bo mi się też spodobała na Ogrodowisku ,tylko myślałam żeby prosto do gruntu , ale może w doniczki pewniejsza i szybciej bedzie?

Witaj Aniu Biedrona



Nosi mnie już hi hi

Zawsze się zastanawiałam czy te dzwonki u nas zimują i czy są wieloletnie, bo śliczne

Pani powiedziała ze zimują zaraz poczytam

sierotka napisał(a)

Witaj Aniu Biedrona



Nosi mnie już hi hi

No faktycznie Cię nosi, ale jak zrobi się ciepełko to Ty możesz już prosto wskakiwać do ogródka z tym sadzeniem a ja muszę najpierw posprzątać rabaty,powycinać bylinki,pograbić,odkurzyć kamyczki,pomalować pergolki ,odświeżyć domek narzędziowy i posprzątać go bo upchnięte tam na zimę wszystko co możliwe , nie mówię już o rekultywacji trawnika ,bo to już męska sprawa.