Marzenko wpadłam w odwiedziny ale pracy dużo wykonałaś, tyle przesadzania ale efekt wyborny miscanty maja piękne kłosy, budleja u mnie też kwitnie, obcinam regularnie przekwitnięte kwiatostany może wytrzyma do przymrozków ślicznie w Twoim ogrodzie miło w nim posiedzieć pozdrawiam
Wiesz Marzenko że myślę czy nie skopiuję jednak od Ciebie nasadzeń pod trzmielinami Masz coś przeciw ?
Marzenko a największa słodyczą jest Twoja pochwała
Nie pamiętam kiedy w tym roku tak długo pracowałem w ogrodzie. Efektów żadnych, ale kompostownik pełny Wiele roślin przesadzone do gruntowej przechowalni, w doniczkach strasznie mnie irytowały. Posadziłem też kilkanaście bukszpanów i planuje wycinać i stworzyć kilka ciekawych form, za kilka lat może jakieś efekty będą Jak to mówią najciemniej pod latarnią. Kupiłem przez all.. hortensje i okazało się, że moge je odebrać osobiście 15km od domu Teraz mam problem co posadzić na rabate po jałowcu Limelight, Polar Bear czy Vanille Fraise ?? Bardzo trudny wybór
Jak kupowałam stipy to sprzedawca powiedział,że trzeba zwiazać i okryć, ale nie wiem jak to w praktyce wyglada
Jakie cudne widoki
Marzenko ogrod niesamowity,mowi sam za siebie I tez potwierdzam,ze oprocz ogrodu ,uczymy sie tu wielu innych pozytywnych rzeczy Jak sobie przypomne moje poczatki z fotkami...eee juz nie pamietam I to wlasnie nasza Marzenka duzo mi pomogla
nie 100% .......a ja pewnie 60% tegorocznego planu wykonałam....najpierw zima w maju ..potem deszcze w czerwcu...susza w sierpniu ....to jednak ten Wrocłam ma lepsza pogodę ....u mnie dziś sie ziemia od łopaty nie odklejała to prace ogrodowe zostały przesuniete na wiosnę ......pazdziernik m-cem cebul i koniec na tym
Jezuniu... no to się dziś napracowałaś! Ja w ogrodzie tylko rano byłem pooglądać sobie jak się mają moje perełki... a potem sprzątanie domu, bo w poniedziałek już wyjeżdżam do Krakowa... nie będę już tak często do Was zaglądał ale nie martwcie się, zapomnieć o Was, nie zapomnę... Pozdrawiam P.S. Widzę, że chyba bergenie zostały, co?
za późno kupiłem pięcioklapowy, ale dostałem tylko w okolicy małe sadzonki po jednym pędzie, a wycenione jak za cały krzew, ale co zrobić już posadze. Wprawe w wyrywaniu pnączy mam w najgorszym przypadku