Napisałam i usunęłam, bo nie chciałam Wam robić przykrości ale jesteście szybcy. Ale póki co podtrzymuję tezę, że nie zrobię tego.
Nie mam w tej chwili ochoty na ekspansję, mam wielkie chęci na pracę, którą kocham i spełnianie swoich marzeń ogrodowych Wystarczy mi ogrodowisko, instagramy nie są mi potrzebne do szczęścia
E tam, wcale nie po ptokach
Teraz zaczyna się najbardziej niebezpieczny okres dla drzewek owocowych. Tak się złożyło w tym roku, że praktycznie do teraz nie było mrozu (oprócz kilku dni w grudniu) i było bezsłonecznie. Wiec jeśli ktoś w grudniu nie pobielił, to obyło się prawdopodobnie bez szkody dla drzewek.
A bielenie drzew ma spowodować, ze pnie drzew nie będą się ogrzewać od promieni słonecznych. Bielenie sprawia, że promienie słoneczne odbijają się od pnia i jest on mniej nagrzewany.
Nagła zmiana temperatury spowodowana silnym nasłonecznieniem zimnego pnia może spowodować pękanie kory. W nocy, gdy temperatura spada znacznie poniżej zera, kora kurczy się, natomiast w dzień, gdy padają na nią promienie słoneczne, rozpręża się. Takie ciągłe zmiany powodują, że kora zamiera i na wiosnę odpada od pnia. Drzewo jest wtedy bardziej podatne na ataki szkodników i chorób grzybowych.
Całkiem nieczasowa jestem, chociaż jakieś zdjęcia cyknęłam, ale ... czekam wiosny. Podkład do wianka (znaczy materiał) na podkład jest, ale zrobienie wianka jest pod znakiem zapytania, dekoracji walentynkowych też
Wrzosy i wrzośce sadzi się razem. Kolorami, takimi plamami. Pamiętaj, że musisz kupić kwaśny torf. Z każdego koloru musisz sobie kupić 5-15 roślinek. Zależy, ile chcesz posadzić, na jakiej powierzchni.
Zobacz:
To jest realizacja Danusi. Kilka wrzosów tego samego koloru posadzona obok siebie. To jest jesień. Widać też zielone - to są wrzośćce, które będą kwitły wiosną.
Z tyłu widać trawy: rozplenice. i jeszcze dalej brzozy, które mają w nogach berberysy.