Dzisiaj rano M zrobił mi niespodziankę i zabrał mnie do KAPIASA, nie dość że mam pół bagażnika nowości , ale o nich jutro to jeszcze napasłam oko kolorami
Znalazłam jedno zdjęcie z uschniętą hakonechloa wczesną wiosną, jakoś nie "śmieciła" za bardzo. Pomiedzy posadziłam czosnki, których brzydkie liście gubiły się w buszu trawy.
Kilkanaście berberysów Maria posadziłam wzdłuż płotu na rabacie przy podjeździe, zanim przemyślałam sprawę z żywopłotem zimozielonym. W tym roku też mi chorowały. Mam też posadzone 5szt. Electry i moim zdaniem mają sztywniejsze łodygi, piękniej wybarwiają się jesienią. Berberys Maria trochę się "pokłada", ale wiosną i latem dodają koloru.
W przyszłości chciałabym zamienić żywopłot z berberysów na zimozielony, czyli cała rabata do przesadzenia. Ale nie mam na nią kompletnie pomysłu