hihihi Ania przed BN to dopiero mam zaryp wszyscy zjeżdżają na święta to i pozałatwiac wszystko trzeba

Iwonka jaaa!!!??????????????????? w wieku rozrodczym???? hihihii
to ja to kobieta po 40 już nie nei jestem spełniona jako matka hihih

Kamilka macham!
dobrze czasem ponarzekać, prawda? od razu na duchu inni podniosą
czego nie zrobisz jesienią to nadgonisz wiosną będzie pięknie

Kami uśmiech poproszę, nie ma co wyrzutów sobie robić, że czegoś nie zrobiłaś w tym, przecie wiosna będzie za niedługo... w taką pogodę to nosa nie ma co wyściubiać na zewnątrz... lepiej z kawką posiedzieć i z ciepłego domku pooglądać

Kawa napisał(a)

hihihi Ania przed BN to dopiero mam zaryp wszyscy zjeżdżają na święta to i pozałatwiac wszystko trzeba

Iwonka jaaa!!!??????????????????? w wieku rozrodczym???? hihihii
to ja to kobieta po 40 już nie nei jestem spełniona jako matka hihih

Co Ty....czterdziestka w dziejszych czasach to jak kiedyś dwudziestka

Zojka no ogólnie narzekaznie nie lezy w mojej naturze, a teraz jakoś tak...
Angie - pogoda u mnie beznadziejna ale cóż taki mamy klimat

Macham

Kochane dziewuszki

jesień u mnie razem z mgłami, deszczem, śniegiem, zimnem i wilgocią
do tego ostatnie wiatry

na rabacie przed wejściem miskanty potargane rozchodniki sie rozlazły a reszta no cóż nie ma na co patrzeć
na drugiej tylko trzcinnik się ładnie buja i kocimiętka się nie poddaje
na kolejnej ambrowiec, którego rano sobie oglądnęłam

rano nie mam czasu na oglądanie ogrodu
jak wracam ciemno
sobota w biegu i albo leje albo wieje

do tego małe odświeżanie pokoju córki, szkoła, lekcje praca życie
macham

na szybko dwie fotki czegoś a co jeszcze można popatrzeć

kasja83 napisał(a)

Co Ty....czterdziestka w dziejszych czasach to jak kiedyś dwudziestka

no tiaaaa
Aguś macham

uff... ja śniegu jeszcze nie widziałam u siebie - chociaż tyle
ambrowiec śliczny

O ambrowiec u Ciebie złapał czerwony rumieniec. Bo u innych to jakoś tak im się nie chce na czerwono przebarwiać.
U mnie też jeden miskant leży, berberysy łyse chociaż u innych poprzebarwiane, a i w ogóle to ta pogoda to do d..y jest.
Optymistycznie: już za trzy i bez mała pół miesiąca będzie marzec, a marzec to wiosnaaaaa