Asiu, już dzisiaj go miałam trochę. Widocznie kurier stał na rozdrożu, i równo nas obdzielił! Po sprawiedliwości!
Byłam u Ciebie, różyczki jak w pierwszej odsłonie z czerwca! Piękne!
Chyba muszę wszystkie przypadkowe sadzonki wywalić i skupić się na jednym, dwóch gatunkach. Ależ kiedy one wszystkie cudne! Jak tu wybrać?
Ale pięknie Ci kwitną róże Asiu. Moje mają jakieś pojedyńcze kwiatki, a od zbyt dużej ilości deszczu robią się mumie.
Na kwiaty hortensji też stanowczo za dużo deszczu w tym roku.
Pamiętasz co to za turzyca na tej fotce?
Maniek spacerował ze mną...to jest dzisiaj jakby gwiazdą dnia
Mój najwyższy klon kolumnowy, bardzo wcześnie traci liśćie.
Kolor jesienią ma zawsze wyjątkowy
Kochani około południa przestało padać i oczywiście biegusiem na działkę. Wsadziłam cebule, te co miałam. Czekam na resztę, ale będę sadzić w następny weekend Oczywiście jak nie będzie padać Dostałam informację o przygotowaniu róż do wysyłki
Przez ten deszcz, różyczki gniją w pąkach, hortensje zrobiły się brunatne...
Kilka jesiennych fotek, myślę, że to już ostatnie w tym sezonie
Pozmieniałam troszkę przed domem. Lubię zmiany bo wprowadzają świeżości. A jeżeli roślin są w donicach łatwo można je przenieść i dzięki temu mieć nowe aranżacje.