Jolcia, jak cos wymyslisz z tymi kompozycjami to daj znac.
Ja planuje zmienic cala rabate, na ktorej rosnie (mam nadzieje tylko do jutra) budleja. Chce tam miec hortensje i trawy a na obrzezach moze hosty.Ale te moje idee, tak, jak u Ciebie, bardzo szybko sie zmieniaja.
Daria, witaj. Milo mi, ze zajrzalas.
Ja mam bardzo duzo roz. Juz ich zliczyc nie potrafie; mysle, ze bedzie ponad dwadziescia. I co roku przybywa kilka nowych
A dzis pojechalam do sklepu do kore i wrocilam z takimi cudami. Wszystko mocno przecenione: clematisy byly po 2,50 euro a lawenda po 2,99. Taniej juz nie znajde.
Chcialabym posadzic powojniki przy plocie, tam, gdzie pnie sie bluszcz, zeby rozrastajac sie stworzyly fajna kompozycje. Cos jak tutaj:
Ale slyszalam, ze czasem to sie nie sprawdza, gdyz bluszcz zabiera miejsce klematisowi. Ale sprobowac warto

Moze w przyszlym roku bede mogla Wam pokazac co z tego wyszlo.
Lawenda ma uzupelnic puste miejsca w przedogrodku. Po przesadzeniu wrzosow zrobilo sie tam lyso
Dzis moj ogrod odwiedzila moja sasiadka- wiewiorka. Niestety moja kotka zdazyla ja wyploszyc zanim zdazylam zrobic jej sesje zdjeciowa.
Za to mam nowego sasiada

. Wczoraj towarzyszyl mi prawie caly dzien podczas pracy w ogrodzie. Musial sie tu niedawno przeprowadzic bo wczesniej go nie widzialam a znam chyba wszystkie koty z okolicy.
Poki co nie podchodzi calkiem i nie da sie poglaskac, ale mysle, ze sie zaprzyjaznimy.