Maja jest nagrana..czekam czekam Książka angielska i amerykańska z moim ogrodem jest w Amazonie, szczegóły na I stronie wątku. Inna książka (tym razem moja całkowicie)- niebawem, czyli w marcu
Dwa worki duże nazbirałam, nagrabiłam a dziś mam cały ogródek zasypany 2 cm wszędzie to włazi ...myślałam o czymś takim Black&Decker GW3050 (Akumulatorowa dmuchawa do liści, 3-w-1
a ja się "wkręciłam" od kiedy mieszkamy w Wilczej
tu jest tyle ptaków ... mam lasy za płotem...
staram się każdego "z imienia i nazwiska" w Wilczej powitać
mam 2 sroki w ogrodzie..pana i panią i jakoś na szczęście w zgodzie z sikorkami żyją...
..kosy są, rudziki tez...
dokarmiam sroki, również po to, żeby się nie interesowały innym jedzonkiem piękne, ale rozbójnice ...
Jak popatrzyłam na te hortensje, to poczułam się jak W Kiftsgate we wrześniu edit..teraz doczytałam...że to jest Kiftsgate Myślałam na początku, że to u Ciebie.
Ze mnie też ornitolog żaden, ale podziwiam ptaszki niekoniecznie znając ich nazwy. W tym roku miałam młode sikorki, jedną porwała sroka, gdy uczyła się latać Kosów w tym roku nie było.
Jeżeli mży albo wilgoć w powietrzu, to te igły są dość ciężkie i nie da się ich odkurzaczem, To moja zmora, z chodnika zmiatam, z kamyczków...rozgarniam, ale to robota "głupiego". Nie mam skutecznego sposobu
Marzenko, postaw kije, przywiąż linkę, przyłóż poziomicę, albo "na oko" Tnijcie, ja bym cięła, jakby "mię" denerwowało. To pewnie małe gałązeczki? Więc nic im nie będzie.
Moje topiary w listopadzie nie są doskonałe, ale mnie to nie denerwuje, w zeszłym roku ciachałam jesienią, w tym nie.
Ale mam sporo na głowie teraz i po prostu odpuszczam.
właśnie przez DOMO, mamy 2 anteny na kominie, a ja swój osobisty telewizor w kuchni (z pilotem schowanym w szufladzie, żeby mi nikt DOMO nie przełączył)
...tak, tak przyznaję się..jestem DOMO-uzależniona...od początku...