Sebek, nie dodawałam, to czarne kwiatostany werbeny tak zmieniły i wylewa się jeden ostrogowiec, którego nie widziałeś, właściwie to w okolicy dachu ubyło... rozwalono budynek, stąd inaczej wygląda. Już jest wylana płyta do murowania domu.
Co do wianków, ostro myślę, minimalistycznie hmmm...sam mech? Plus wstążka? ale pokochałam czerwień i w tę stronę idę, pojadę do Berlina niedługo, coś wynooram (uwielbiam Twoje słowo).
Łysy buk ma biżuterię, ma też piękną korę i jest podświetlony ładnie w nocy Teraz widać tę plątaninę gałęzi.
Dzisiaj to czuję, że nic z rana nie zrobię..Jadę...ale wrócę...
Pozagrabiam sąsiedzkie igły z modrzewia, lecą bez opamiętania, u mnie mniej, u Wiesi więcej, bo wiatry w jej kierunku wieją, ale mnie też nie omija.
Taka pora, czas się z tym pogodzić, że zmiatam i zbieram cudze liście
Lubię w zasadzie tę robotę, a jeszcze bardziej lubię zbierać swoje
Muszę liście grzybieni przyciąć w stawie, takie jakieś zmurszałe się zrobiły, jakby zgniły, źle to wygląda, jak patrzę przez okno.
Zauważyłam, że winobluszcz włazi na tulipanowca, aby całkowicie go nie opanował (a potrafi), muszę go czym prędzej zdjąć
Aniu, nie tak całkiem Przecież buk zmienia kolorystykę liści przecież zakwitają byliny za garażem, coraz to inne Przecież na zielonym dachu byliny też zmieniają się o cebulowych nie wspomnę No a teraz buk jest bez liści, co świadczy o nadchodzącej, nielubianej przeze mnie porze roku ...niestety...
Aranżacja typu, 10 roślin na jednej wysepce - każda inna O doborze nie wspomnę, wszystko podobne, wszystko zielone albo wszystko niebieskie
Sadzenie pojedynczych krzewinek rozsianych po całym trawniku, bez wytyczania rabat (myślałam, że w taki sposób może robić amator, jemu wolno, bo się nie zna, ale zawodowiec? Czyli naćkane po trawniku)
Pod rośliny nic nie podsypane
Drzewa za głęboko posadzone, czasem nawet 20 cm ! Jałowiec istniejący Skyrocket zastałam tak zasypany, tuje też. Panowie "ogrodnicy" podnieśli poziom ziemi, ale roślin już nie podnieśli - zasypali - "zapomnieli"
Mata-szmata na rabatach, bo po co przekopywać rabaty, użyźniać je i odchwaszczać? przecież na tym tyle czasu się schodzi więc przykryję to szmatą, zasklepi się ziemia w "beton" i będzie zrobione).
Nawalone pod pieniek nawozu, dwie garście co najmniej, ale jest szmata więc sypie pod pieniek, nic to nie da. A szczytem głupoty był zastany kopiec granulek nawozu pod sosną nasypany na igły... bez komentarza
Nawadnianie w 50% tego co powinno być, czyli złapiemy klienta, zrobimy taniej, damy 50% zraszaczy, a swoje i tak zarobimy
A o to, że trawnik schnie niech się martwi klient i niech dolewa
Zraszacze rotacyjne i zraszacze statyczne połączone w jedną sekcję - komuś się chyba przyśniło, że tak może być, otóż za to powinni odbierać prawo do wykonywania zawodu instalatora
.... jak na Zawiszy
Co oko to oko! Dotąd nie pomyślałam, że on tu nie pasuje... a jednak, rzeczywiście. Spojrzałam na to miejsce z innej perspektywy i widzę błąd. Faktycznie bonsaj wygląda tu rachitycznie i skromnie i każda z propozycji jest o niebo lepsza. Bardzo podoba mi się buk, byłby takim wypełnieniem i podkreśleniem wysokości "szybu" między konstrukcją schodów. Wprowadziłby też trochę koloru w tym kamienno zielonym otoczeniu. Kanadyjka też ciekawie by wypełniła przestrzeń i stworzyłaby swoisty parawan Jest o czym myśleć Dziękuję pięknie
Do tego momentu uważałam kompozycje bukszpanów z żurawkami za nietrafione. Teraz widzę jak sie myliłam !
Całym ogrodem nieodmiennie jestem zachwycona, oglądania nigdy dość. Tu jesień jest wypada blado wśród tej soczystej zieleni
Wianek wymiata !
Pozdrawiam serdecznie