To w końcu parę zdjęć, teraz zaległe z zeszłego tygodnia.
Teraz się urlopuję i nadrabiam bałagan przy okazji biję rekordy, znalazłem chwasta ponad 1,5 metra, kamuflował się jeden bardzo dobrze
U mnie za ciepło nie było w lipcu, to teraz chcemy trochę latem się pocieszyć.
Za chwilę szkoła się zacznie, i koniec laby w ogrodzie dla uczniów. Zostanę sama z roślinami i ślimakami. / Chociaż granulki skutecznie mi zmniejszyły ich populację./
Małgosiu widzę, że kochamy takie połączenia
trawy i hortki komponują się świetnie, a czasami trafi się obok nich werbena patagońska i też jest świetnie