Tu jest krzew, który zastąpi tego biedaka.



A tu 2 hortensje, które dopiero zaczną kwitnąć. Czemu tak późno?

Na pierwszym planie usychający Cunningham White a na drugim Nova Zembla.





Tu kolejna porażka. Prostowałam krzywy krzew bez szpadla. Tak, po prostu, naginając go uszkodziłam mu korzenie. Usycha.



I kolejne niepowodzenie. Ten krzew już dwa-trzy lata jest taki mizerny. Gałązki są delikatne, cienkie. Uważam, że sadzonka sadzonce nie równa. Niektóre są jakieś rachityczne, nie chcą rosnąć. Inne, tak samo traktowane rosną super.

Ale masz ładne hakonki to są te, które niedawno sądziłaś, kojarzy mi się, że w zeszłym roku? tak ładnie urosły

Dzisiaj zrobiłam spacer po ogrodzie z aparatem.







Tu w oddali dwa usychające rodki. To właśnie je miesiąc temu przesadzałam i rozluźniałam im bryłę korzeniową.

Było (13 marca)



17 lipca



Jest (25 sierpnia)

Muszelka napisał(a)

Jeeeeeej! Cudny widok!

No i one pozwalają się obserwować, tak z dość bliska chciałam trawnik kosić, tam gdzie one są nie koszę, trudno i tak nie mam ładnej trawy bo one nie są w jakimś kącie, tylko tak jakby na początku, trochę na środku ogrodu pod tym świerkiem, gdzie rdest, mam tam takie cegły i chyba im taka skrytka pasuje

Z drugiej strony mają jeżowki

Kasya napisał(a)

Dzisiaj byliśmy na usg
Podobno wszystko juz idzie w dobrym kierunku
Zaczyna więcej jeść i nawet myśli o zabawie
W ogrodzie nic nie robię
Skosilam tylko trawę

I to jest dobra nowina

Pomidory zebrane

Odpowiem zbiorowo.
Ziemię mam raczej gliniastą. Wykopy, to praca ręczna mojego ema, który ma poziomicę w oczach i rękach. W tym roku chcemy wylać połowę murka, reszta może w przyszłym roku. Robimy szałowanie wykopu, em jest dowodzący, ja pomocnik. Dzisiaj rano mocno u nas padało, ale nie oberwało ziemi. Liczyliśmy na pochmurny dzień, ale po deszczu wyszło słońce i znowu było prawie 30 stopni. Pracowaliśmy w słońcu. Dzisiaj zbiliśmy jedną ścianę.





Jutro dalszy ciąg zbijania.


Tutaj gdzie jest ziemia z wykopu, będzie basenik
Murek zakręca za WC i linią prostą pobiegnie w stronę domu. Tutaj, gdzie jest domek ogrodnika w potrzebie, będzie murowana, dużą donica, dla zrównania lilii murka.
Tak sobie kiedyś to wszystko wymyśliłam, a teraz realizujemy




Murek będzie czymś obłożony. Mnie się podoba cegła klinkierowa, albo łupek. Do elewacji domu chyba lepiej pasuje łupek ?

Córka robi przedogródek. Mnie się podoba, będzie bardzo zielono i spokojnie.

Kwiatuchy

Miejsce na budowe ma 20x30 metrow wiec wystarczy. I widok na jezioro jak przymruzyc oczy I patrzec przez drzewa buahaha



I z racji wielkosci na starosc jakbysmy sie tam wybudowali mozna postawic dodatkowo nawet 4 domki 5x7 metrów na zgłoszenie I je wynajmowac letnikom.

I kanalizacja jest.

Odnóża ma tak długie jak tułów, dostała na pożarcie osę i bardzo szybko złapała ją tymi długimi odnóżami i metodycznie obgryzała łepek. Jakie było nasze zdziwienie, jak okazało się, ze modliszka w Polsce (cytat z Wiki)- "znajduje się w Polskiej Czerwonej Księdze jako EN gatunek bardzo wysokiego ryzyka i jest objęty ścisłą ochroną gatunkową[10]. Od 2016 roku jest także na Światowej Czerwonej Liście IUCN jako gatunek najmniejszej troski"
Cd sesji fotograficznej, bo trudno, żeby taki gość jej uniknął

Dzisiaj byliśmy na usg
Podobno wszystko juz idzie w dobrym kierunku
Zaczyna więcej jeść i nawet myśli o zabawie
W ogrodzie nic nie robię
Skosilam tylko trawę

Joku napisał(a)

To Mirranda taka olbrzymka? Moja od kilku lat zbiera się z niebytu po potraktowaniu przez ślimaki w pierwszym roku po posadzeniu...

Jolu - piszą, że dorasta do 6m wysokości, tylko nie wiadomo w jakim przedziale czasowym nastawiam się i ją na długość

Roocika napisał(a)

Cudnie, że mogłaś w takich warsztatach uczestniczyć Też ostatnio odpuściłam forum, jakoś za dużo się dzieje.
Macham Bożenko

Dzięki Asiu - odmachuję
Alu i Aniu - dzięki każdy ma jakieś swoje preferencje, a dla mnie ogród to część, jak na razie niekończąca się część życia. Jestem gdzieś w połowie moich planów i zamiarów.

Posadziłam jednoroczne powojniki w komitywie z nowymi, a wiec dość krótkimi klematisami i aktinidią jako zagęszczacz i jestem nimi zauroczona. Kwiaty ok 7cm zamykają się na wieczór a rano buchają kolorami, różne paseczki czasem pomieszane z kolorem:



A teraz przyrodnicza przygoda - moja koleżanka zakupiła w dyskoncie kwiatka w celofanie i po przyjściu do domu zauważyła, że siedzi w nim MODLISZKA!!



a ku -ku patrzę na ciebie:





cdn nastąpi

Mam lenia do kwadratu ale jeszcze się urlopuję w ogrodzie
Córka podlewała donice jak nas nie było i sporo padało także ogród nie odczuł mojej nieobecności

Szykuję się na małe przesadzanki, korekty ale za gorąco jest teraz.
Mam kilka spostrzeżeń z tegorocznego sezonu i podzielę się z Wami tylko fotki zrobię

Miłego weekendu dla Was

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Dzisiejszy zbiór własny, w tym pierwsza papryka w sezonie.

O matko!
Tyłu pomidorów to ja przez cały sezon nie mam.

Dziewczyny normalnie jaram się jak dziecko

Kupilam Brother z tuszem, niestety. Szkoda ze Cie nie spytalam.
No nic.

Sokownik mam z nierdzewki na indukcje, dziala

O wyciskarce pomysle, myslalam ze kilkaset zl, 1700 x lat temu wydaje sie drogo?

Ogladamy dzis działke nad jeziorem, chyba ja kupie???








Droga do wsi



Jezioro po drugiej stronie drogi w stosunku do działki. Wioska liczy 200 mieszkancow







Bylam w urzedzie gminy, pogadalam, wszystko wyglada dobrze?