Madziu, dzień pełen niespodzianek
nie pamiętam kiedy zjadłam tyle słodkiego w jeden dzień i wogóle tyle
coś jak Iwonka
poza tym człowiek łapie piękne kwitnące widoki, nie sposób uwiecznić, kilka fotek mam, ciągle za mało przy Twoim ogrodzie pękającym w szwach
Dla oglądających dowody, bo Madzia nie próżnuje, robi ciągle nowe nasadzenia w rabatkach. Red Baron powalił mnie bo wyleciał z jednej rabaty a poszedł na drugą. Zdjęcia brak...ha,ha nie udało mi się sfocić też nowej różanej przy szklarni - przesłodka
Dwie inne rabatki zapełniły się mini sadzoneczkami
Poza tym oświadczam, że chwastów nie było
tylo 1szt. Znalazła Iwonka i głośno o tym się zrobiło
Z pięknego liliowca wykradłam siewkę trawy, ciągle zapominam jej nazwy.....liliowiec uratowany, jest zachwycający