Tak to jest jałowiec Juniperus chinensis 'Stricta' - nie warto z niego robić czegokolwiek nowego niż to, co jest teraz.

No to susza i trawnik usechł.

Muszę zrobić zdjęcia, to wiem Jestem usatysfakcjonowana wpisami Cieszę się.

Olili - nom mam urwanie, najgorzej jak podublowane wątki, ale daję radę. Pomoc przyniosę

lojalna_- panimaju o co chodzi Masz rację, nie zaśmieciłaś, jest mo to potrzebne, fajne podsumowanie

Malgosik - dzięki za odwiedzinki, będę wpadać na kawkę i zupę dyniową, bo lubię
Wpadnę zobaczyć kłoski

ana_art - klikaj kochana jak wrzucam na fb cosik nowego, jakiś album albo cuś Nie dla kieratu a dla przyjemności założyłam ten portal

bleebla Loosiuu, Monic Katka baraburska - odwiedzajcie, zanudzajcie

Toszka - jestem, mam nadzieję, że będę

Mirella - fajnie, że odnajdujesz odpowiedzi na swoje pytania i umiesz szukać, to się ceni

AsiaK_Z - dziękuję i cmokam

boguslaw_r_ jak zawsze obecny

bdan - awatarek pokazuje jak wygląda obecnie

GorAna - jestem potrzebna? to się cieszę

Ozz - ja teraz nie pędzę, bo nie mam czasu fotek porobić, muszę wykorzystać ostatnie miesiące i dni i robię metamorfozy

Iwk4 - fajnie, ale czy byłam pomocna?

gardney, iwonadm miło mi, że zaglądacie

Sebek - rzecznika masz nieodwołalnie, nie rezygnuj bo będę zła

Donia72 - ściskam

Loosiuu ponownie - oblatuję ile się da, czasem wszystkie plusiki tematyczne zaliczone

lojalna_ - dzisiaj wróciłam z roboty i była 16, po czym wzięłam się za sadzenie czosnków, lilii i koniec, tulipany czekają. Potem przycięłam to i owo, pozbierałam liście, przycięłam liście carexów po których jeździ bus i są brązowe, teraz znacznie lepiej wyglądają i jestem szczęśliwa, że przynajmniej to wykonałam. Myślałam mocno o tym, że fotki by się przydało cyknąć, ale samochód się odbijał w lustrze, a już wyjeżdżać mi się nie chciało

Karabela - bardzo się cieszę,, ja je uwielbiam, ale boleję nad tym, że mam tak poupychane, że nie mam jak stworzyć roślinkom dobrych warunków, ciasnota im nie służy

Kondzio - nie nadążysz za zapotrzebowaniem, Kondziu ja zaglądam do Ciebie jak widzę ilość wpisów, przeważnie jest kilkanaście

jola54 - ośmiel się, nie można tak się dołować, zobaczysz za jakiś czas będziesz dumna ze swoich osiągnięć

Karabela - róże to coś dla mnie, ale gdzie je upchnąć jak zwykle, mam jeszcze kilka do posadzenia (te ciemne) muszę Witka zmobilizować, bo on je sadzi najlepiej i największy dołek kopie i daje obornika Co do Twoich odmian, to ja nieco w tym roku zawiodłam się na Geoffie Hamiltonie bo nie otwierała mi kwiatów, spadały płątki bez otwierania. Pozostałych nie mam, ale patrząc na obrazki są warte zachodu. Jednak najmniej podoba mi się:

Blue Girl - może przemarznąć, ponieważ jest max do strefy 7a a to jest minus 17. Więc nie wiem, poza tym te niebieskie mnie nie urzekają tak, jak burgundowe

Wedding Piano - zjawiskowa, w moim guście, nawet bardzo i kolor i kształt kwiatu. Poza tym kwitnie aż do mrozów.

Chantal Thomass - super subtelna i romantyczna, podobna w kształcie do poprzedniej, a zapach ma ciekawy bo anyżkowy, ja takiego zapachu nie lubię to pewnie bym jej nie kupiła, ale kolor piękny

Gardenarium napisał(a)

Wątki tematyczne odwiedzam systematycznie, codziennie, żyją, a jak ktoś (czyli ja) nie odpowie przez jeden, dwa dni, to już piszą że wątek martwy hmm

Nie można powiedzieć, że wątki są martwe bo w każdym codziennie jestem gdy jest nowy wpis. a są też inni.
Mam plusiki i odwiedzam, czasem nie wiem jakiej udzielić odpowiedzi, więc czekam aż ktoś inny napisze i patrzę co napisał.


Wystarczy prześledzić co ja robię i gdzie ja piszę oraz jakich udzielam porad, oto ostatnie Wy macie przyjemność "plotkowania" inspirowania się, podziwiania, a ja praca ciągła. nieustająca. Nie narzekam, pracuję. Ale nie odwiedzam innych, więc mnie też nie odwiedzają, nawet nie wiedzą o moim "istnieniu".

https://www.ogrodowisko.pl/forum/search?utf8=%E2%9C%93&q=gardenarium&search_in=posts&commit=Szukaj

Danusiu, że Ty masz urwanie..to każdy z nas doskonale zdaje sobie z tego sprawę, bo do tego dużej wyobraźni mieć nie trzeba .
Nie wierzę natomiast w to, by tu na forum była choć jedna osoba,która Cię nie odwiedziła choć kilka razy,bo o jednym razie to nawet nie ma co mówić,po prostu nie ma takiej opcji
Ogrodowisko = Ty
A w Twoich dłuuugich wolnych chwilach zapraszam Cię do siebie na stronę nr 5 , bo pomoc potrzebna tam niesłychanie

Gardenarium napisał(a)

Druga ścieżka to świerki kłujące

to dotyczyło moich ryzykownych ogrodowo upodobań
ale człowiek czasami musi bo .....

świerk kłujacy Hoopsii


cyprysik nutkajski Gloria Polonica -ciekawy jestem jak będzie wyglądał po naprawdę ostrej zimie -pozostałe nutkajskie bez obaw

Gardenarium napisał(a)

Tak, przesadź świerki i pieniek świerka nie dalej niż 1 m, ja sadzę nawet bliżej ogrodzenia.

Danusiu, czytałam, że ktoś sadził 60 cm od ogrodzenia, czy będzie tak dobrze? Ogrodzenie mam ze zwykłej siatki wiec światło będzie, tuje i tak będą o 10 cm bliżej siatki ale nie będzie tak wielkiej różnicy między nimi. I czy jeśli zaczęłyby w przyszłości dotykać siatki to lepiej zostawić czy podciąć/skrócić gałązki?

Co 100 cm optymalnie, ale ja sadzę gęściej.

A najlepiej zakupić w następnym sezonie idealnie piękne i wielkie egzemplarze i nie zawracać sobie głowy zimowaniem. Brak miejsca u mnie.

Żaden, cis jest rośliną dwupienną, egz. żeńskie wytwarzają owoce, jedynie odmiana 'Hilli" jest klonem męskim, nie wytwarzającym owoców, reszta jak się trafi męski, nie będzie miał owoców, jeśli żeński - będzie miał owoce.

Można prowadzić wyżej, można docinać w żywopłot lub kulę, co chcesz i można po latach uciąć po ziemi, to się nazywa radykalne odmładzanie krzewu.

To zależy co chcesz posadzić, jeśli karłowe iglaki co mają docelową szerokość pół metra, to nie musisz ich oddalać o metr, a jeśli krzewy liściaste np. hortensje lub derenie, to metr a nawet dalej. Zależy tez od tego czy i jak będziesz ciąć potem krzewy rosnące przed świerkami, to logiczne.

Odległość zależy od docelowej szerokości dosadzanego krzewu.

Raczej beczkę można zrobić, a to jest cis? czy jałowiec Stricta?, bo z daleka kolor jałowca. Pokaż igły z bliska.

Żółta tuja kulista to na 90 % Golden Globe,

Ale ja nie mam pretensji ani nic takiego Odpowiadam w watkach tematycznych, dziś wyłącznie w takich

Tak, to może byc to, co piszesz. Co do odmiany kosodrzewiny nie jestem pewna, ale chyba Pumilio, Humpy byłaby ciemniejsza i nie tak duża.

Pomysły na trawy, jakie gatunki wybrać masz tutaj

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/287-trawy-ozdobne-jakie-gatunki-wybrac

Fuksja napisał(a)

Zebrałam nasiona Pennisetum setaceum 'Purpureum' czy można wysiać je wiosną i kiedy najlepiej?

Nie wiadomo czy nasiona były wystarczająco dojrzałe, raczej to niemożliwe w naszej strefie, albowiem ta rozplenica przeżywa zimę w strefie 9.

Ponadto, ponieważ jest to odmiana kolorowa, bardzo mało prawdopodobne jest, aby z nasion otrzymać kolorowe, mogą być zielone.

Nasion tej odmiany nie można dostać z tego właśnie powodu, dlatego nie polecam ich wysiewu, szkoda czasu.

Najlepiej rozmnażać je z podziału kępy, jeśli uda się przetrzymać ją przez zimę. Rozmnażanie wegetatywne spowoduje, że otrzymasz dokładnie taką samą odmianę, a z nasion (rozmnażanie generatywne) nie.

Nie możemy generalizować wymagań, każdy iglak może mieć jakieś inne, rózniące się inne wymagania. Poczytaj w artykule o iglakach

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/355-iglaki-sadzenie-i-pielegnacja

Sadzenie drzew i krzewów iglastych

Sadzenie iglaków ma ścisły związek z podłożem i jego odczynem pH. Większość roślin iglastych woli lekko kwaśną glebę, choć są tutaj wyjątki lubiące glebę odkwaszoną, o których wspominałam. Należą do nich:

świerk serbski (Picea omorika)
cis (Taxus)
niektóre sosny (np. Pinus nigra)
niektóre jałowce (Juniperus)

Niektóre nie są też wymagające co do żyzności (sosny, jałowce) i urosną nawet na ubogiej glebie, jednak biorąc pod uwagę sadzenie w ogrodzie, gdzie mają zdobić, a nie tylko wegetować, powinniśmy poświęcić nieco uwagi na dobre przygotowanie podłoża, w które iglaki posadzimy. One wtedy nam się odwdzięczą, będą lepiej rosły, puszczały ładne przyrosty i będą bardziej odporne na choroby i szkodniki. Silna roślina = zdrowa roślina.

W zależności od wymagań pH naszej rośliny, dobieramy dwa rodzaje mieszanek:

lekko kwaśną (próchnica kwaśna, próchnica odkwaszona, torf kwaśny lub Conitorf do iglaków)
odkwaszoną (ziemia ogrodowa, próchnica odkwaszona, torf odkwaszony, lub dowolna modyfikacja z kompostem)
Równie dobre będzie cokolwiek niż nic. Pamiętajmy o tym kupując rośliny, dla każdej małej rośliny przeznaczamy co najmniej pół worka podłoża, a dla większej - cały lub więcej. To wszystko zależy od wielkości bryły korzeniowej.

Przed sadzeniem starannie odchwaszczamy teren, wyjmujemy roślinę z doniczki i moczymy bryłę korzeniową w wiadrze z wodą przez 10-15 minut,.