To widok z okna salonu. Mam nadzieję, że widać, że skarpa jest dość stroma i bystra i dlatego nie bardzo wyobrażam sobie jakieś wysokie ogrodzenie. Górą myślałam położyć suchy murek maksymalnie na 50 cm. Skarpa porośnięta jest irgą. Ziemia jest tu bardzo uboga więc nawet po urzyźnianiu nie bardzo moge posadzić wymagające rośliny. Znajomi i Pan od koparki odradzili mi zrywanie tej ziemi, mieszanie jej z lepszą i ponowne robienie nasypu. Tak wycięta półka w tych warunkach jest podobno bardziej stabilna.
wychylając się trochę przez okno oczom ukazuje się taki oto widok
Ten drugi murek już rozpoczęliśmy od tamtej strony.
następny to widok z tarasu:
Pięciobok - to imitacja kamienia witego w ziemię. Myslałam, czy tak dałabym radę usypać coś w rodzaju półki, bo tu aż się prosi, a kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać.
Ten czerwony prostokąt to soltier - może cyprysik nutkajski - choć nie wiem czy nie byłby lepszy szpaler z 3 drzew, ale takich samych i widziałabym tu coś w bordzie.