Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

kasja83 07:15, 08 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
katel napisał(a)

No to mnie nastraszyłaś! Wydaje mi się że mam w podbitce małą dziurę którą nam się myszy z pól złażą - trzeba ją zatkać bo jak rozepcha to żeby nie wlazła.
Szczególnie z tymi ubłoconymi łapami

Kasiu-my obejrzeniu domu nie znaleźliśmy ani pół dziury-obawiam się, że ona takie rzeczy robi ze swoim ciałem, że naprawdę może wejść w małą norkę. Ale pozatykać co się da-nie zaszkodzi.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 07:19, 08 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
tulucy napisał(a)
Zamiast zatykać można wycieraczki położyć

NO niby można o tym pomyśleć,ale nie zamierzam zachęcać żadnej kuny do gościny u mnie
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 07:24, 08 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Sylvana napisał(a)
Cofnęłam się kilka stron i jakoś nie znalazłam....oświeć mnie jak dokonałaś cudu eksmisji?
Bardzo mi się marzy, aby takiego dokonać u siebie zanim cała wełna z dachu zostanie na trawniku pod domem


Postawiliśmy klatkę-taką specjalną-eM włożył tam jajko-takie prosto od kury. Jak zwierzę wejdzie-to to zamykają się zapadki. NIemniej jednak długo mieliśmy to ustawione zanim tam weszła.Klatkę trzeba ustawić pod jakimś murem,czy większym przedmiotem-nie może tak stać luzem na środku. Klatka kosztowała ok.100zł.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
JoannaDe 09:51, 08 wrz 2017


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Współczuję Kasia przygód z kuna. Dobrze ze historia z happy endem.

Tez mamy nieproszonego gościa ale duuzo mniejszego kalibru. Juz chyba czwarty raz wynoszę pasikonika z domu. Zastanawiam się tylko czy to ciągle ten sam.

U mnie dzisiaj jesień na całego. Zimnica i leje. Brr, z domu się nie chce wychodzić.
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie
Sylvana 10:00, 08 wrz 2017


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
Ok...dzięki....a czy ta klatka może stać na strychu....i czytałam, że jajko musi być nie tykane paluchami, bo wyczuje zapach człowieka i pozamiatane....tylko skąd takie jako zdobyć?
____________________
Sylwia - Kamienny ogród patykiem malowany
anabuko1 16:22, 08 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Ty jeszcze borykasz się z rąk kuna ???
Współczuję.
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
iwonkap 11:20, 11 wrz 2017

Dołączył: 02 kwi 2015
Posty: 722
kasja83 napisał(a)
Rabata żółta- tutaj ze trzy kulki bukszpanowe-posadzone tak, żeby obrysem wychodziły trochę poza brzeg rabaty-do tego w dwóch rzędach Carex ID plus cebulowe sezonowe.

Rabata różowa-tutaj już trochę mienszam,ale...będzie 3-4 kulki bukszpanowe, 2 rozplenice Hameln, rozchodnik okazały Matrona, jakimiś 2-3 plamkami szałwia omszona Deep Blue, jeżówki-też z dwie plamy obok rozplenicy-w kilku pasach Carex GreenDance i na dekielki od szamba sześciany gabionowe.


Zerkam sobie co można fajnego zrobić z ID i tak chciałam podpytać czy ty ta rabatę na górze tego zdjęcia z ID + bukszpany masz już zrobioną ?
katel 23:00, 11 wrz 2017


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
kasja83 napisał(a)

Kasiu-my obejrzeniu domu nie znaleźliśmy ani pół dziury-obawiam się, że ona takie rzeczy robi ze swoim ciałem, że naprawdę może wejść w małą norkę. Ale pozatykać co się da-nie zaszkodzi.

Mi się wydawało że widzę dziurę i z drabiny patyka próbowałam tam włożyć i nie wchodzi więc chyba nie ma ale chcę jeszcze dokładniej sprawdzić z dłuższej drabiny bo myszy jesienią nam do domu włażą a nie wiemy którędy - poszukiwania będą
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
kasja83 09:27, 13 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
JoannaDe napisał(a)
Współczuję Kasia przygód z kuna. Dobrze ze historia z happy endem.

Tez mamy nieproszonego gościa ale duuzo mniejszego kalibru. Juz chyba czwarty raz wynoszę pasikonika z domu. Zastanawiam się tylko czy to ciągle ten sam.

U mnie dzisiaj jesień na całego. Zimnica i leje. Brr, z domu się nie chce wychodzić.


Musisz na pasikoniku jakąś kropkę zrobić-będziesz wiedziała czy to ten sam osobnik
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 09:29, 13 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Sylvana napisał(a)
Ok...dzięki....a czy ta klatka może stać na strychu....i czytałam, że jajko musi być nie tykane paluchami, bo wyczuje zapach człowieka i pozamiatane....tylko skąd takie jako zdobyć?

Mój eM przenosił klatkę w rękawiczkach i tak samo nakładał jajko. MOże jakiś sąsiad będzie miał jajko prosto od kury?
My dość długo trzymaliśmy klatkę na strychu-ale nic się nie złapało. U nas kuna nie chodziła po deskach, którymi mamy wyłożony strych i sami możemy na nie wejść-ale między deskami, a kartongipsem-tam gdzie jest wełna.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies