Zima mnie zaskoczyła w tym roku, nie zdążyłam zabezpieczyć donic, mam nadzieję że śnieżna kołderka ochroni rośliny przed mrozem,wszystkie trawy leżą...
Serdecznie wszystkim dziękuję! ☺
U mnie od świąt wesoło, na dwa tygodnie zamieszkały u mnie dwa małe łobuziaki. Latają po moim ogródku z prędkością światła, kora fruwa we wszystkie strony...
Umowa o dostawę wody podpisana. Goscie od drogi przyjechali, popatrzyli, pojechali obejrzec gruz dwie wioski dalej który chce zeby wozili I rozgarniali. Mam nadzieje dogadamy się. Mogą zacząć po nowym roku.
Pole obok
Dzialka porosnieta najgorszym rodzajem trawy heh
Patrząc w dół
W dół I w lewo gdzie bedzie stał dom
Obeszlismy całość, nie znalazlam nawet 1 słupka granicznego
I na koniec aranżacje roślinne, które moja mama opanowała do perfekcji (muszę się od niej jeszcze wiele nauczyć) Bukiety w całości powstały z tego, co rośnie na działce. Jako wypełnienie fantastycznie sprawują się liście bergenii, host, czy ziele odętki (zwanej przeze mnie "zemstą ogrodnika"
W tym roku powstało wiele autorskich herbatek ziołowych- są przepyszne Z bardziej niecodziennych składników wymienić można kwiat nasturcji oraz lwią paszczę:
Tak wygląda otoczenie zakątka- nieprzebrane morze kwiatów, ziół i warzyw. Ziemia jest ciężka i gliniasta, mama musi nosić wodę konewkami, bo nie ma tak długiego węża, w lato dokuczają susze, a mimo to ogród tętni życiem i zachwyca
W swojej kuchni mama korzysta głównie z tego, co sama wyhoduje na polu. Jak widzicie kuchnia ta jest niezwykle kolorowa, mnóstwo w niej kwiatów jadalnych, bo je się również oczami