Dziś zdecydowałam, bluszcz z mojej dzikiej rabaty WON.
Naszarpałam się tego cholerstwa....ręce ma dość długie, ale po tym szarpaniu mam wrażenie że wydłużyły mi się jeszcze bardziej.
Na chwilę obecną wytargałam taką kupeczkę, ale nim oczyszczę całą rabatę takich kupeczek będzie znacznie więcej.
Śmiało mogłabym zaopatrzyć w sadzonki nie jedną szkółkę.