I robótka na weekend, czeka już od kilku dni na powrót eMa z delegacji

- kupa ziemi do rozwiezienia na tą część ogrodu, którą widać w tle - pierwszy raz, posiłkujemy się zakupioną ziemią, bo do tej pory nie było takiej potrzeby.
A potem to już tylko maleńki trawniczek posiać zostanie