Okrągły tydzień nie widziałam działki, systematycznie podlewana przez deszcze jako tako żyje.
Dojrzewają borówki. Pierwszy zbiór na zaspokojenie na nie apetytu.
Ja wiem że może to wszystko nie najlepiej wygląda Ale liczę ze z czasem jak się wszystko rozrosnie i dojdą drzewa (a chcę w tym roku kupić Jeszcze takie spoore) to z czasem nie będzie tak źle
Oj Małgosiu, czuję ta pracę w kościach. Potrwa to chyba dłużej niż myślałam. No cóż, takie mam siły a nie inne. Kwiecia kolorowego mam dużo a teraz bierze mnie na większe stonowanie i będę przerabiała rabaty. Ta praca chyba nigdy się nie skończy.
Jeszcze raz wróciłam do tego zdjęcia
Angelika jaka duża jest ta rabata gdzie chcesz posadzić dwie szt?
Pytam bo przerabiam multum kombinacji z moim frontem i chodzi mi po głowie między innymi drzewo szczepione?
Ogromnie przypadłą mi do serca róża Alexadria Luxswmburg. Jest do tej pory zdrowa i właśnie kwitnie jej ostatni kwiatek.
Dopiero teraz zakwitła Eden Rose, która w tym roku ( kupione w zeszłym) budowała krzak, który jest doś pokaźny.
Równie dobrze zapowiada się róża Bouquet Parfait. Rośnie zdrowo i ma duże kwiatostany zbudowane z wielu małych, rozkosznych różyczek.Kwiat utrzymuje się długo.
Również bardzo jestem zadowolona z róży James Galway. Pięknie zbudowała krzak, cudnie kwitła a teraz widzę, ze wypuszcza kolejne pędy. Muszę dla niej przygotować solidną pergolę.
Wilec coraz większy, szkoda tylko że tak późno zachciało mu się rosnąć
No i moja porażka (pewnie powiecie że ładny kolor Ale w rzeczywistości to jest taka pomaranczowa neonowa żarówa). Muszę się to pozbyć na jesieni
Co robicie z liliowcami po kwitnieniu. Bo mnie strasznie wkurzaja jak one tak schną żółkną czy co one tam robią. Czy myślicie że jakbym ściął je to wypuszczą nowe liście