A ja naprawdę mam co robić po urlopie Tak więc codziennie przynajmniej godzinka dla ogrodu

Marzenka, one się wcale nie pokładają, one się Tobie kłaniają w pas!

Marzenka, w jakiej odległości od ogrodzenia sadzi się thuje szmaragdy?

... a ja potfffór jeden macham na wieczór dopiero ... wybacz ale miałam dziś dzień mocno zaczęty ... wyrzut adrenaliny był ))) ... zawodowy ... dwa dni pod rząd jakby siem zastanowić ... przezyłam ale było ciężko ...

ja oślepłam czy rabaty z szałwiami ciągle nie ma ??? ... khmmmmmmmm ...

Madżenko...dziękuję

U mnie tawułki dały radę w wodzie (też je tam mam), białe tylko gorzej...dziwne...
Różowe i bordowe koncertowo sobie radzą

Przylecę po południu carexa zobaczyć. To ma być Ice Dance?

Marzenko, mam pytanie odnośnie Twoich ogrodowych hortek - na jakim stanowisku u Ciebie rosną i w jakim towarzystwie roślinnym ? szukam moim nowego miejsca, bo mam ich naście sztuk i koniecznie muszę je dobrze skomponować, żeby rabata nie była łysa, bo u mnie wszytsko na widoku i nie ma jak ich ukryć, zanim zaczynają wyglądać

Tak Reniu, spotkanie bardzo miłe.

Będzie mi miło Alinko, chociaż gdzie mi tam do Twojego ogrodu.

Marzenko, ja reguluję lawendę sekatorem albo nożycami, jak zaczyna przekwitać (na granicy liści mniej wiecej). U mnie jeszcze ładnie kwitnie, więc poczekam z przycięciem, bo mi szkoda.

Agatko, miło mi też.

Pozdrawiam

Sebek, bo dla nas ogród musi być też w dużej mierze "do jedzenia"
Zielona mówisz. Nie mam pojęcia zatem kogo słuchać.