Wczoraj między zapewnianiem atrakcji wakacyjnych dla chłopaków grzebałam w warzywniku.zostały mi do ogarnięcia dwie ostatnie rabatki z bylinami i różami, które kombinuję gdzie mam poprzesadzać i wcisnąć, żeby warzywnik był wreszcie czystym warzywnikiem hahahahahahaha
wyrywanie mięty która bez ogranicznika rozlazła się na 1/3 rabaty
cos czuję żż z korzeni które mi zostały w ziemi i tak będzie jeszcze dłuuuuugo wyłazić