Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Ogród Małej Mi - sezon 2015 10:14, 21 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


To miskant Graziella. Srebrne kłosy.
Melepartus też śliczny ale kłosy ma różowe i jest...po prawej patrząc na oczko.

Znalazłam foto z wiosny i z dachu..widać jak to jest zrobione.. trawy są po prawej i lewej stronie, patrząc na foto to z przodu;




to zdjęcie robi wrażenie, jestem ciekawa jak to wygląda w obecnej szacie z trawiszczami

Gratuluję wszystkim ze świata Muminków, oj będzie się działo
Ogródek Iwony 10:09, 21 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Moje też nie mają pędzli. Ale liczę, że skoro u mnie wszystko później, to może pędzelki też?
Tak mi się podobają u innych
u mnie hemmelm znacznie później puszczaja kotki. Pierwsze są moudry i np w tym roku (z tych starych) jedna obsypana jest szczoteczkami a 4 inne które rosną w rzędzie jeszcze nie.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 09:58, 21 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Ana, to podaj przepis na szarlotkę Any. Proszę. Łykend się zbliża.

Może się okazać, że chłopaki są po prostu dla mnie mili

praże jabłk w garze-duuużo, dodaje do nich cynamon
w między czasie robię ciasto

3 szklanki mąki
1/4 szklanki cukru (czasami nawet mniej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
250gr masła
laska wanilli
5 żółtek od szczęśliwych kur (białka odstawiamy)

zagnieść, oderwać kawałek, włozyć w folię i do zamrażarki

Ciastem wykleić blaszkę, zapiec w piekarnik przez 10-12 miunut (200st)
w między czasie ubić pianę z białek gdy będzie ubita dodać 3/4 szklanki drobnego cukru i ucierać dalej
na podpieczone ciasto wyłożyć jabłka, pianę z białek i zetrzeć na tarce ciasto z zamrażarki,całość zapiekać około 30 minut gdy ciasto na wierzchu zrobi się złote.


Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 09:26, 21 sie 2015


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 1337
Do góry
ana_art napisał(a)
lubię takie na półkruchym bo szybko się robi, ale te też całkiem całkiem. Często korzystam z przepisów na tej stronie
http://www.mojewypieki.com/przepis/niezwykle-cynamonowe-ciasto-ze-sliwkami


Dzieki za podpowiedź, zrobie na weekend
Często tez korzystam z tej strony, dużo fajnych przepisów można znaleźć, wiele weszło na stałe do naszego menu imprezowego . Żeby jeszcze tylko tak w bioderka nie wchodziły to już byłoby rewelacyjnie
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 09:22, 21 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
eee_taam napisał(a)
lobelia bylinowa

Reniu ile ezonów ją masz ....bo u mniesezon była... przemarzła albo wygniła ...drugiego podejścia do niej nie robiłam


Miesiąc temu kupiłam. Zobaczymy co będzie u mnie. Czytałam, że ana_art też ma tylko różową i jest u niej ok. Trudno przewidzieć, co u mnie będzie.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:17, 21 sie 2015


Dołączył: 29 maj 2015
Posty: 1914
Do góry
ana_art napisał(a)

bedę powtarzać do usrania, to nam ma się podobać, a innym przy okazji... Będę broniła też Filemona bo nie napisała niczego złego... stwierdzenie, ze czerony kolor działa jak czerwona płachta na byka nikogo nie uraża... Ba nawet gdyby powiedziała do mnie słuchaj ależ mnie twój ogród wkuuurza przez ten kolor to bym jej odpowiedziała że trudno i dobrze, że odwiedza mnie tylko wirtualnie bo mi się podoba i nie zamierzam go dla niej zmieniać
A przecież tak nie napisała...


Dobrze, że mnie rozumiesz bo ja na prawdę nie napisałam tego złośliwie z kolorem czerwonym to moje subiektywne odczucie i nie warto żeby inni się w to zagłębiali. Nie ma po co niepotrzebnie odciągać się od pięknego ogrodu Ann i ciasta
Ogródek Iwony 00:31, 21 sie 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ana_art napisał(a)

wbrew pozorom jestem osobą pełną kompleksów, ale nawet jak ktoś mi mówi że mam duży tyłek to mnie to średnio obchodzi... WSZYSTKO SIEDZI W NASZYCH GŁOWACH...

Ana, wiem, że tam.
Nie chodzi też o tą jedną wypowiedź, tylko trendy na forum. O inne wypowiedzi, które dołują, bo to siedzi nie tylko w mojej głowie.
... Każdy napisał, co uważał. Nie ma co roztrząsać tematu.
Tymczasem napisałam coś, po dziesięciokrotność zostało to powielone, nad interpretowane i wytknięte, i wcale się z tym dobrze nie czuję.

To mi siedzi obecnie w mojej głowie ...I tylko pytanie: Kto ma z tego korzyść?

Mówisz, że wywołałam dyskusję? Czy zawsze potrafimy przewidzieć, co nasze jedno zdanie może przynieść? Chyba nie
Teraz też pisząc to, edytując, poprawiając swoje własne słowa, nie wiem, jak zostaną odebrane.
A miało być ogrodowo
Dobranoc...

Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 23:54, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
HMMMM jestem ograniczona bo ogórki to tylko kiszone i marynowane robię, za to moja mama Ta ma wenę twórczą
Ogródek Iwony 23:51, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Ana, napisałam do Filemona i wyjaśniłam moje intencje, wróć jeszcze raz do mojego pierwszego posta u Ciebie do Filemona i przeczytaj dokładnie. Nie atakowałam, wyraziłam prośbę. Reszta, to burza mózgów, nie chciałam tego w ten sposób rozwinąć. Nie atakowałam jej i myślę, ze zrozumie, co do niej napisałam.
I na tym tyle. Osobom, które chciały mnie wesprzeć - starałam się wyjaśnić i podziękować.
Ana, nie powinno w ogóle być tej sprawy
wróciłam

z całą sympatią do Ciebie i Twojego ogrodu, uważam że jednak zareagowałaś nazbyt impulsywnie i personalnie wywołując dyskusję na temat nie akceptowalności koloru chociaż słowa nie były skierowane do żadnej konkretnej osoby, ba dotyczyły Filemona.
W ogóle nie rozumiem dlaczego ktoś nie pokazuje czegoś w swoim ogrodzie tylko dlatego, ze może to komuś się nie spodobać... jest to dla mnie niewyobrażalne... bo wychodzę z założenia że każdy robi ogród dla siebie nie dla tego by komuś z forum się podobało...
Pozwól że zacytuje u Ciebie i zauważ że dziewczyna pisze że MA czerwone rośliny u siebie!
Filemon napisał(a)
dobrze że zrezygnowałaś z czerwieni w ogrodzie. W przeciwieństwie do ciebie ja nie cierpię koloru czerwonego na mnie działa jak płachta na byka hahaha więc u mnie jak jest coś kwitnącego w ogrodzie na czerwono to wiadomo że to nie ja kupowałam


Iwk4 napisał(a)

Filemon, proszę cię, nie pisz w ten sposób.
Każdy ogród jest inny, a ty dzielisz je na takie, które akceptujesz i te, które na ciebie źle działają.
Ja mam w ogrodzie czerwony i żółty i biały, niebieski ...
Sporo pracy mnie kosztowało, by kolory dawały wrażenie płynności, by się nie gryzły. Ale jak czytam u innych takie wpisy, to mam doła, że kolory mojego ogrodu są nieakceptowalne. Nie chcę się czuć gorsza czytając takie wpisy. Czasami milczenie jest złotem.
A co, gdyby Ana nie zrezygnowała z koloru czerwonego?
Any ogród zachwyca bez względu na dobór koloru begonii... Pozdrawiam


wbrew pozorom jestem osobą pełną kompleksów, ale nawet jak ktoś mi mówi że mam duży tyłek to mnie to średnio obchodzi... WSZYSTKO SIEDZI W NASZYCH GŁOWACH...
Ogródek Iwony 23:18, 20 sie 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ana_art napisał(a)

Iwonko będę broniła Filemona bo ona nie napisała nic złego. To ze komus nie podoba się kolor czerwony i mówi że działa na niego jak czerwona płachta na byka nie znaczy, ze piszę, że wszyscy którzy mają ten kolor w ogrodzie są beeee i ich ogrody są beee. Nad interpretujesz odrobinę...

Ana, napisałam do Filemona i wyjaśniłam moje intencje, wróć jeszcze raz do mojego pierwszego posta u Ciebie do Filemona i przeczytaj dokładnie. Nie atakowałam, wyraziłam prośbę. Reszta, to burza mózgów, nie chciałam tego w ten sposób rozwinąć. Nie atakowałam jej i myślę, ze zrozumie, co do niej napisałam.
I na tym tyle. Osobom, które chciały mnie wesprzeć - starałam się wyjaśnić i podziękować.
Ana, nie powinno w ogóle być tej sprawy
Ogród Małej Mi - sezon 2015 23:04, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Sebek napisał(a)
Mnie dwa krzaki perovski zaszczycily jednym ładnym kwiatem - pogrożę im paluchem i pokażę Twoje ma wzór
Sebek z całą sympatią do Ciebie, obawiam ze się nie posłuchają... Bo to tylko u Anki takie cuda


Czekam z niecierpliowścią na wieści Muminkowe
Ogródek Iwony 23:01, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Oj, Beatko, mądra z Ciebie kobieta. Tak trzymaj
Nie chodziło o mój czerwony, tylko o sposób, jak inni komentują czasami czyjeś ogrody. Czytając można mieć doła. Chwilowego. I żyje się dalej
Koniec urlopu - to największy powód do zmartwień
Zawsze też można zrzucić na pogodę i brak deszczu i naszą niemoc
Z hortensji chyba wybrałam Polar Bear. Tylko go zamówić muszę


Iwonko będę broniła Filemona bo ona nie napisała nic złego. To ze komus nie podoba się kolor czerwony i mówi że działa na niego jak czerwona płachta na byka nie znaczy, ze piszę, że wszyscy którzy mają ten kolor w ogrodzie są beeee i ich ogrody są beee. Nad interpretujesz odrobinę...
Ogródek Iwony 22:56, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
07_Rene napisał(a)


lobelia bylinowa. zdj poszukam później; )
mam taką w odcieniu różu, bardzo ładna jest
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:51, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Sebek napisał(a)
Poczytałem dyskusje o kolorach facetem jestem i rozróżniam tylko dwa - ładny i brzydki, więc się nie wypowiem
Ale pomachać mogę
hahahaha odmachowywuje
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:50, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Zielona napisał(a)


Zauważyłaś, że na ostatnim CHFS bardzo często akcentem był pomarańczowy? Mnie zachwycił. Tak, jak zeszłoroczne żółte łubiny. A te kolory też zepchnięto już do kategorii "nielubianych".
mam żółte róże Niby różowy z pomarańczowym sięgryzie a ostatnio aaa zapomniałam imienia (ogród zmyślony) pokazała zestawienie kwiatów różowych i pomarańczowe i było kapitalne
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:47, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Madzenka napisał(a)


Ale u mnie w szklance do Latte maciato wypijesz?


Lubię czerowny kolor w domu, w ogrodzie tez przez długi okres miałam. Teraz jest moda na nielubienie koloru czerwonego. I ciekawa jestem kiedy po CHFSh powróci do naszych ogrodow tak jak teraz dominuje moda na trawy i drzewa wielopniowe oraz brzozy.....

Wbrew wszelkim tendencjom sadze aktualnie malinowe roze ale z dała od fioletów bo się ewidentnie gryzą
ja i w plastiku wypije takim co to do gorącego nie jest stworzone
Ważne by być zgodnym ze sobą wewnętrznie, nie ważne co jest modne... moda przemija człowiek zostaje.
Sadziłam brzozy przed 'ogrodowiskiem', bo lubiliśmy ich zielony kolor wiosną i delikatny szum w wietrze. Róż lubię latem, a pomarańcz wiosną. Nie wykluczam że za jakiś czas mi się zmieni
Póki co mam w donicach dwie czerwone róże na pniu w połączeniu z różową pelargonią i jeśli przetrwa zimę to dalej będzie bo kwitnie na okrągło

Przed ogrodem w bloku miałam dwa duże tarasy i na jednym było na czerwono, na drugim na różowo
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:38, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Ana ja też uwielbiam Twój ogród i kawę a raczej herbatę w filiżance, kawę uwielbiam w bele czym

Dumna jestem z twojego ogrodu i z tego co z nim robisz
Danusiu ja kawoszka jestem, ale od jesieni chętnie herbatkę popijam.
dziękuję, tak po prostu
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:35, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Margo napisał(a)
Ana, czy to ciasto ze sliwkami, które dzis Nam serwujesz to zwykłe ucierane, czy jogurtowe ?
Uwielbiam kawę w filiżance i to koniecznie dużej
lubię takie na półkruchym bo szybko się robi, ale te też całkiem całkiem. Często korzystam z przepisów na tej stronie
http://www.mojewypieki.com/przepis/niezwykle-cynamonowe-ciasto-ze-sliwkami
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:34, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Kuba napisał(a)
Anetko Ty jesteś mądrą babką, imponujesz mi pracowitością, gustem i poczuciem humoru, jak zaczynam marudzić że nie umiem, nie daję rady Twój wątek stawia mnie do pionu
i co ja mam powiedzieć na powyższe? jedynie dziękuję...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:32, 20 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Peppermint napisał(a)
Skoro dzisiaj u ana_art o kolorach ... Ja bardzo lubię czerwony, jeszcze bardziej pomarańczowy . U mojego synka w szkole na Dzien Matki dzieci przygotowywały plakat o swojej mamie, który zawierał krótkie informacje np. Ulubiona potrawa mamy, kolor oczu, ulubiony kolor itd. ... Klasa liczyła 23 osoby i byłam jedyna z ulubionym pomarańczowym dominował niebieski i zielony
Kawę i ciasto chętnie spróbuję, podzielam zamiłowanie do kawy w filżance, nie ma to jak podarować sobie codziennie odrobinę luksusu pozdrawiam serdecznie

ja czasami mówię że tylko krowa zdania nie zmienia i o ile od 24 lat wierna jestem jednemu chłopu o tyle gust zmienia mi się często licho wie co się zadzieje w przyszłości
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies