Dobrze, że mnie rozumiesz bo ja na prawdę nie napisałam tego złośliwie z kolorem czerwonym to moje subiektywne odczucie i nie warto żeby inni się w to zagłębiali. Nie ma po co niepotrzebnie odciągać się od pięknego ogrodu Ann i ciasta
Ano, zastanawia mnie jak sprawuje się Twoja rabata brzozowa?
Mam brzozy u siebie i zastanawiam się, czy za kilka lat cos mi będzie pod nimi rosło? czy nie będzie zbyt sucho?
U Ciebie już brzozy spore, jakie sa Twoje obserwacje?
Twój wątek był jednym z pierwszych, jakie przejrzałam w całości. Pięknie u Ciebie
Dzieki za podpowiedź, zrobie na weekend
Często tez korzystam z tej strony, dużo fajnych przepisów można znaleźć, wiele weszło na stałe do naszego menu imprezowego . Żeby jeszcze tylko tak w bioderka nie wchodziły to już byłoby rewelacyjnie
Może się okazać, że chłopaki są po prostu dla mnie mili
praże jabłk w garze-duuużo, dodaje do nich cynamon
w między czasie robię ciasto
3 szklanki mąki
1/4 szklanki cukru (czasami nawet mniej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
250gr masła
laska wanilli
5 żółtek od szczęśliwych kur (białka odstawiamy)
zagnieść, oderwać kawałek, włozyć w folię i do zamrażarki
Ciastem wykleić blaszkę, zapiec w piekarnik przez 10-12 miunut (200st)
w między czasie ubić pianę z białek gdy będzie ubita dodać 3/4 szklanki drobnego cukru i ucierać dalej
na podpieczone ciasto wyłożyć jabłka, pianę z białek i zetrzeć na tarce ciasto z zamrażarki,całość zapiekać około 30 minut gdy ciasto na wierzchu zrobi się złote.
Musiałam sobie dzisiaj rzucić okiem dla przypomnienia na Twój ogród... widziałam początek i obecnie... i szczerze to najbardziej zazdroszczę Ci tej soczyście zielonej trawy, której u mnie nigdy nie będę miała