Jolu, zaryzykowałam. W lutym poleciałam na rabatkę, ucięłam moje pędzelki z NN i wysiałam. Coś wzeszło, pikowałam, podlewałam i mam.

Przy okazji wyhodowałam sobie zielsko.

Potem się Juzi pytałam, co jest czym

Wyszło mi 8 sztuk rozplenicy. Wygląda jak Halmen. Porównałam w szkółce.

Tylko nie pokazywałam, bo bałam się, że jakieś zielsko hoduję i w błąd kogoś wprowadzę