Nasiona tych kłosowców dostałam kiedyś od Ani AnTre, bardzo im się spodobało w moim ogrodzie, sieją się wszędzie. Lubię ich kolor i zapach. Z kolei miłorząb nie wie czy odmeldować się do lepszego świata czy jednak trwać na stanowisku. Mam wrażenie że coś mu nie pasuje.
Nie wiem skąd pojawiły się siewki pomidorów. Na pewno sama ich nie siałam ani nie sadziłam. O, na przykład tutaj
W ostatnich wpisach czekałam na deszcz, deszczu się doczekałam. Pada od kilku dni, jest to nieco uciążliwe ale mnie cieszy bo uzupełniają się braki wody w glebie po bardzo suchej wiośnie i części lata.
Ogród zrobił się bardziej stonowany, dominuje fiolet werbeny. Kwitną po raz kolejny róże ale kwiaty są oklapnięte od deszczu. Jeżówki również powoli przekwitają. Kwitnie powojnik Cassandra
Dziękuję :-D
Bardzo lubię kombinować i upychać zbyt dużo roślin do donic :-P
Łączki mam dwie, jedna moja druga komponowana przez młodsze dziecię. W obu clarkia i maciejka wiodą prym, polecam.
Łączka synusia
I moja
Jak urządzaliśmy sobie mieszkanie, w czasach tuż po komunie gdzie dopiero cos tam nowego innego w sklepach się pojawiało, to pamiętam, że w Krakowie był jeden sklep( nie market) z płytkami ściennymi i podłogowymi i jeden w którym pokazały się panele podłogowe. Panele udało się wtedy kupić takie jak chcieliśmy, płytki niestety nie wszystkie wtedy miały wzór marmuru. Wybrałam najjaśniejsze bo tylko na nich ten marmur nie rzucał się nachalnie w oczy, a zupełnie nie pasował mi do wystroju jaki chciałam w mieszkaniu. Tym razem marzenia dostosowujemy do ceny, ale mimo to chcę mieć choć raz w życiu tak zrobione jak to sobie wymarzyłam Czy będzie funkcjonalnie, okaże się, mam nadzieję, że mimo wszystko tak
znalazłam fotkę z robót w trakcie bez sztucznego oświetlenia, kolory bardziej realne
Z przyjemnością zrobię zdjęcie Jolu poczekam na lepsze światło, dziś pochmurnie
Basiu, to samo myślałam o moich, jeszcze ma być ciepło, więc na pewno rozkwitną
No nie dziwię się
poszperałam w moich wyjazdowych zdjęciach i znalazłam udokumentowane moje pierwsze w życiu spotkanie z modliszką nocą w Chorwacji, była ogromna (jak dla mnie) wyciągała ramiona na 0k 25 cm trudno było ją uchwycić, bo łapała za aparat, tu w dużym kubku po jogurcie, ale sensacja była, że ho, ho!
Nie mogę się napatrzeć na te powojniki, są super, na przyszły rok też posieję. A może te kolorki mnie fascynują? Uwielbiam wszystkie odmiany fioletów
Widok z moją nową rabatą i na oczko w oddali:
Mam na tej rabacie m.in. zawilec Koning Charlotte oraz Serenada (obydwa ok 70 cm)
Dzięki Adelko, Agnieszko i Muszelko
Gdyby nie deszcz, to nie miałabym sumienia ścinać gladioli na bukiet
A tak w tym roku zakwitł tojad zwany ludowo - pantofelkiem Matki Boskiej (świat wygląda tak
w zależności od tego, kto patrzy a uwielbiają go rude błonkoskrzydłe)
"Trzy siostry" - moje tegoroczne - Renhy Vanille Fraise, a poniżej moje rozmnóżki (z 5 dwie się przyjęły, a to dlatego, że wyciągałam przedwcześnie chcąc sprawdzić korzonki )
Piękny domek Wybudował sobie na "w razie czego"? Jak wygonisz na "wycieraczkę"?
Pochwal, bo bardzo zasłużył.
A rdest zmienny najpierw posadź jedną sztukę... chyba że lubisz przesadzać Jak mu się spodoba, naprawdę daje radę do niemal 3 m szerokości A ładnie wygląda jak mu się pozwolisz lekko, wachlarzowo rozłożyć.