Bogdzia, przy brzegu pływali, gdzie nogami dna się sięga Nikt nie ryzykuje na głębokie A mój synuś jest szalony ale bardziej uważa i jest ostrożny niż ja
A u siebie nie spuszczam ich z oka.. z powodu kałuży...Starszy już wie że nie wolno, ale niech się potknie o kamienie..
Róże po nocnej ulewie troszkę cierpiały (kwiaty).
Dzisiaj parę fotek przed nawałnicą cyknęłam. Później rozpętała się ogromna burza i wichura. Cały trawnik słany płatkami róż