ryję tutaj
wywaliłam wszystkie fiołki, ale co rusz nowe wyłażą
muszę w jednej linii dać molinie, a na pozostały pusty plac, dam hakone, wyszarpać je muszę spod rusz i hortensji, giną tam
może rodki jeszcze oddzielę bardziej, albo będę dołem skracać, niech idą tylko do góry
i 2 ogrodowe, połączyły się, tez pod drzewami, ale jakoś mniej mdleją tu
chciałam białe lilie do anabelek, ale okropnie się pokładają tu
Aga dziękuję
Jedyny problem, że one bez wody mdleją, a w pod drzewami z reguły sucho.
Ubiorek jest przepiękny, w realu to wygląda ładniej, cała masa ich, jest bezproblemowy i wytrzymały, pasuje też do Twojego ogrodu. Jak będą nasiona, zbiorę dla Ciebie, od razu je posiejesz i na następny sezon będziesz cieszyć się kwieciem. U siebie zbieram i sypię tam non stop i tworzy się taka wstęga ubiorkowa. Koło domu mam białe.
te róże mają ogromne kwiaty i tak fajnie płatki na końcach zwinięte
hortensje po burzy leżą na ziemi
obleciałam ogród, nie podoba mi się teraz w nim, bo taki chaos, bajzel, rozwichrzone, brakuje uładzenia, strzyżenia, chyba dla mnie najmniej atrakcyjny o tej porze
lilie od Sebcia, są śliczne, w tym roku więcej ich kwitnie
podoba mi się, że nie są tak wysokie, bo niektóre mam na 1,5m, czyli wyciągają się, trzeba zmienić miejsce
Poczytałam o niej, z opisu jest identyczna, jak moja Renate.
Jak świeże patyki, to w wodzie muszą być, w ziemi uwiędną. Zwłaszcza o tej porze, co innego wiosną.
Z dnia na dzień są coraz bardziej fioletowe, kwitną na starych i nowych przyrostach, dlatego kwitnienie jest zagwarantowane.
Justyna mi przywiezie patyki tej hortensji, jeśli mi się z nimi uda, dam Tobie potem ukorzenione.
Aniu też mi się tak wydaje.
Długo myślałam jak ogrodzić ogród i taki lity płot stworzy mi idealne tło
A po drugie mam tego setki metrów...słupków na boki jest 100 sztuk.
M kupił wiertnicę, żeby nie kopać ręcznie.
Przód będzie murowany z cegły, wypełniony takim samym wkładem.
Chyba będzie pasowało.
To jest Balerina, przerośnięta irysami.
U mnie jedno drugie przerasta
Kochana, niestety... pierwszego dnia udało mi się porozsadzać stipę, część traw dalam na całej długości brzegu rabaty i fajnie to wygląda Resztę zabezpieczylam w donicach, podosypywalam ziemi i popodlewalam. Hosty siedzą już w ziemi. Reszta wymaga mega przemyślenia co do miejsca. A dziś samo się podlewa
Wczoraj rzutem na taśmę tuję przystrzyglam jeszcze
Pamietacie jak wspominalam o mojej wyprawie do Paryza i tej nieszczesnej rozy, ktorej w koncu nie kupilam? Kosztowala 37 eur ale byla dwukolorowa, wiec od razu zwrocila moja uwage.
Wczoraj pojechalam do sklepu po odzywke do trawnika i zamiast odzywki przywiozlam do domu takie cudo:
Byla w promocji. Nie ma to jak zaoszczedzic 24 eur w dwa tygodnie.
Niedlugo zaczna sie wyprzedaze roz. W zeszlym roku ciecia cenowe siegaly nawet 60%. Czuje, ze Ogrod stewardessy wzbogaci sie o kilka nowych egzemplarzy.
Nie moje foto.... robione przez profesjonalistę More_px (ukradłam z FB).. i mnie też tam nie było.. ale fota cudna ..aż się muszę brzydko mówiąc pochwalić