a żeby nie było tak kolorowo to trzcinnik mimo pryskania złapał rdzę
jedyny pozytyw jest taki że tego nie widać bo tak wszystko zarosło
do cięcia kłosownica bo się rozlazła przy kwitnieniu
rozchodniki pożerają swoją wielkościa wszystko - tzn rozplenice
jeżówki są cudne i straaaasznie wielkie
Rzeczywiście super! Moje słupy były malowane 5 lat temu, to chyba nawet szlifować nie będę, tylko pomaluję jak leci Gorzej z leżakiem, bo ten był impregnatem bezbarwnym trzaśnięty w tym sezonie...
Marta, tak ten olej jest z barwnikiem a kolory są różne, olej jest fajny bo uszlachetnia drewno, ja wolę olejować... cały taras mam olejowany tym właśnie...
Zobacz jak wygląda po deszczu... nic nie wsiąka...
Jeśli było impregnowane to musisz papierkiem zeszlifować...
Sianie z siewnika, po zasianiu zamiast przegrabić ręcznie grabkami skonstruowałem "grabie" które podłączyłem do traktorka kosiarki (w deske powkręcałem wkręty na głębokość 1cm tak, żeby nie za głęboko wbijały się w ziemię i nie zniszczyły efektu siania - zamiast ładnie zgrabić to deska zbierała kamienie które były pod ziemią i ciągnęła za sobą przeorując ziemię - stąd takie smugi czyli pasek zielonej trawy i równoległy pasek pustej ziemi). Chciałem sobie ułatwić pracę a zrujnowałem siew i przygotowania gleby pod siew. (Mam chory kręgosłup i zakładanie trawnika to była dla mnie gehenna, stąd też podlałem go dopiero 2 dni po zasianiu bo zaleczałem skutki przepracowania).
Nasiona jedne z tańszych z allegro 25kg trawy sportowej 250zł, uniwersalnej 200zł.
Idę teraz wyrywać wszystkie chwasty, jutro skoszę, zgrabię pokos i dosiewkę zrobię po całości oraz uwałuję.
Pytanie techniczne - mam traktorek kosiarkę bez kosza. Przy następnym koszeniu (pewnie gdzieś za tydzień) znowu będę musiał zgrabić pokos tak? Tylko wtedy zruszę świeżo dosiane nasiona- trochę nie bardzawo... Jak to można rozwiązać?
Dziękuję Pani za poświęcony czas. Nie mam jak się odwdzięczyć ale obiecuję modlitwę w Pani intencji.
Edit.
Właśnie wyrwałem wszystkie chwasty z działki, na której stoi dom - sporo zdrowia mnie to kosztuje a za bardzo nie mamy pomocy z żoną.
Czy na pozostałych dwóch działkach mogę skosić te chwasty (nie dam rady ich powyrywać z korzeniami bo jest to zbyt obciążające dla mojego zdrowia) razem z trawą tam gdzie już odbiła (dalszy plan) i przy ziemi tu gdzie jeszcze trawa nie odbiła? Za rok na wiosnę spryskam wszystko do dwuliściennych i może zdechną?