Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Tess"

Ożankowy ogród 12:51, 17 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
No przybyłam
Nowy wątek, a ogród ten sam?
Jakiś taki dojrzały w tle widzę.
April podbija las... 07:27, 17 lut 2025


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11515
Do góry
Tess napisał(a)


Będę tego żałować, ale daj namiar


Jak się zdecydujesz, to z sadzonek będziesz zadowolona. Mistrzami pakowania nie są ale mimo to sadzonki dotarły w dobrym stanie i bardzo zgrabne i dorodne. Cena myślę że też przystępna.
W Gąszczu u Tess 14:21, 15 lut 2025

Dołączył: 10 lut 2023
Posty: 261
Do góry
Tess napisał(a)



"Zamkłam się" w sobie, bo jak publicznie o "ciężkości" grzechu napisać?




Coraz bardziej jestem ciekawa tej ciężkości grzechu ))
W Gąszczu u Tess 13:33, 15 lut 2025


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Tess napisał(a)


No i mądrze prawisz. Też miałam takie przemyślenia i plany. Tym bardziej, że ja już po 60-tce. No ale jeden niepohamowany impuls i plany diabli wzięli


Czyli w zakupach wiek ani rozsądek nie gra roli myślę , że już zbyt długa zima nam doskwiera.
Ogrod nad bajorkiem 09:44, 15 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
No widziałam na żywo w szkółce niedawno (w tunelu były). Śliczne.
April podbija las... 23:58, 14 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10928
Do góry
Elu, Tess puscilam Wam namiar
Ogrod nad bajorkiem 22:27, 14 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
A skimię w donicach będziesz uprawiać? Bo piszą, że raczej nie zimuje w gruncie.
Daj namiar na zakupy.
Ogrod nad bajorkiem 21:39, 14 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Jakie odmiany skimii kupiłaś?

PS. czy.
W Gąszczu u Tess 21:37, 14 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Urszulla napisał(a)


Za mną tabuny róż nie chodzą, mam ich ok.30 może bym do 50- tki dobiła, bo jak wiekowo dobiję do 60- tki to kto będzie się zajmował większą ilością. Następców pasjonatów brak więc myślę jednak żeby sobie życie ułatwiać i nie szaleć bez opamiętania, a ogród żeby był przyjemnością do życia


No i mądrze prawisz. Też miałam takie przemyślenia i plany. Tym bardziej, że ja już po 60-tce. No ale jeden niepohamowany impuls i plany diabli wzięli
W Gąszczu u Tess 21:33, 14 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Kordina napisał(a)

Zapierające dech w piersiach śledztwo pomału zbliża nas do rozwiązania zagadki, co do ilości zakupionych roślin przez Ogrodowiskową Koleżankę. Jeszcze się wymiguje, ale już zaczyna sypać ilościami po dużej ilości podchwytliwych pytań wielu prowadzących to śledztwo.
A wszystkie drogi rozwiązania tej zagadki prowadzą do owianego tajemnicą Gąszczu...





"Zamkłam się" w sobie, bo jak publicznie o "ciężkości" grzechu napisać?
April podbija las... 21:19, 14 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
April napisał(a)


Słuszna uwaga, miałam dopisać, Hortensja piłkowana Avelroz.
Derenie chyba najlepiej słońce, półcień. Ale nie patelnia. Dużo zależy od wilgoci.
Zrób sobie prezent na Walentynki Ja tak zrobiłam


Będę tego żałować, ale daj namiar
April podbija las... 08:17, 14 lut 2025


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11515
Do góry
Tess napisał(a)

Ładne sadzonki.
A hortensja jak ma na imię? Derenie potrzebują cienia, prawda?
Rany, nie kuście, bo nie wstrzymam...


Słuszna uwaga, miałam dopisać, Hortensja piłkowana Avelroz.
Derenie chyba najlepiej słońce, półcień. Ale nie patelnia. Dużo zależy od wilgoci.
Zrób sobie prezent na Walentynki Ja tak zrobiłam
April podbija las... 07:30, 14 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10928
Do góry
Tess napisał(a)

Ładne sadzonki.
A hortensja jak ma na imię? Derenie potrzebują cienia, prawda?
Rany, nie kuście, bo nie wstrzymam...


Wiekszosc moich dereni rosnie w sloncu. Lepiej sie wybarwiaja. Te z cienia slabiej kwitna i jesienia slabo z czerwonoscia. Byle mial dosc wilgoci.
Dobry tez polcien.
April podbija las... 22:11, 13 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
April napisał(a)
Przyszły derenie Teutonia,Copacabana, Schmeterling, hortensja i lilak.
Zapakowane średnio ale i tak dały radę. Sadzonki bardzo ładne, dobrze ukorzenione








Ładne sadzonki.
A hortensja jak ma na imię? Derenie potrzebują cienia, prawda?
Rany, nie kuście, bo nie wstrzymam...
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 22:27, 10 lut 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12401
Do góry
Tess napisał(a)

Ja nie tylko pamiętam, ale nadal mam Mam Łucznik 451, walizkową. Nie do zdarcia.
"Posagowa", czyli dostała od mamy przed moim ślubem. A ślub był w 1983 roku.
Nigdy nie szyłam zarobkowo, ale maszyna była przydatna do podszycia zasłon czy uszycia firan. Choć ubranka dla swoich dzieci szyłam całkiem ładne. Córka w dzięcięctwie była najlepiej ubraną dziewczynką nie tylko na osiedlu Uszyłam jej m.in. piękny płaszczyk z czerwonego aksamitu (w komplecie z uroczym toczkiem) i zimowy seledynowy płaszczyk - w komplecie z czapką i mufką Nawet zaawansowany kurs kroju i szycia zaliczyłam.

A na kredyt dla młodych małżeństw kupiliśmy lodówkę Mińsk. Też była niezawodna. Chyba ze dwadzieścia lat ją miałam w kuchni, potem oddałam znajomej na działkę.

Z niezawodnych (a w każdym razie długowiecznych) sprzętów pamiętam pralkę Polar - służyła chyba ponad 20 lat. Kupiona w przaśnym PRLu dzięki wylosowaniu przez mamę kuponu na MOŻLIWOŚĆ kupienia pralki . Boszsz, co to były za czasy…
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 08:28, 09 lut 2025


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Do góry
Tess napisał(a)


Hej, Asiu Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

Planuję (od tego jest zima, podobno) I mam pytanie - jaką wielkość ma Twoja różanka i jak dużo mas tam róż? Albo - w jakich odstępach je sadziłaś?
Ta na pierwszym planie (drugie zdjęcie) to Lady off Shalott?


Witaj Tess. Równiez wszystkiego dobrego
Mam nadzieję , że jeszcze pomogę. Moja różanka ma chyba z 10m długości a szerokość to różnie bo na najszerszej części pewnie z 5 albo 6m a w najwęższym miejscu 1,5m. Róże sa na niej posadzone z reguły grupami po 3szt, po 2. nie mierzyłam ,ale myślę , że odległość miedzy krzaczkami to tak 50 , 60 cm. Róża na pierwszym planie z drugiego zdjęcia to Mandarin. Rosną tam 3szt w grupie. Cudowna, zdrowa róża.
W Gąszczu u Tess 17:38, 06 lut 2025

Dołączył: 10 lut 2023
Posty: 261
Do góry
Tess napisał(a)

A różnie będzie. Niektóre kupiłam po jedne sztuce inne nawet po trzy.
Nie lubię wysyłek, bo się stresuję o rośliny w podróży. Na Pocztę Polską mam alergię



Nie kuś kolejnymi różami, bo już mam całkiem dużą listę nowych chciejstw, a przecież jeszcze nie do końca wiem, gdzie zmieszczę te już kupione
A co oznacza, że uspokoiłaś się z piwoniami? Że już dość kupiłaś?
Piwonii mam cały zagon, co też mnie przyprawia o ból głowy. To już bardzo stare, duże karpy, kilka w tym roku wykopałam i to było hadkorowe przeżycie. Po pierwsze - strasznie się te długaśne karpy łamały (Sylwia coś o tym wie ) Po drugie - na pewno nie dałam rady wykopać wszystkich kłączy, tak głęboko siedzą. Więc będą wyrastać na nowo.

Hej

Piwonie to pierwsze rośliny /byliny, które kupiłam i posadziłam. Jeśli nie mylę się, to jest ich 15. Są piękne, ale wystarczy. Dwie z nich dostałam od starszej sąsiadki, która sprzedawała dom i wykopała mi karpe starych, jeszcze po jej mamie. Przedzielilam ja na pół, więc są dwie karpy. A 13 kupiłam. Myślę, że 4 muszę przesadzić... Te pierwsze sadziłam 2,5 roku temu. Nie wszystkie zakwitły. Moje ulubione to Florens Nicols i Gay Paree....
A co do roz, też się rozkręcam, i studze naokraglo..
W Gąszczu u Tess 15:32, 06 lut 2025


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Tess napisał(a)




Ula, tylko tyle? za mną chodzi cały tabun róź




Za mną tabuny róż nie chodzą, mam ich ok.30 może bym do 50- tki dobiła, bo jak wiekowo dobiję do 60- tki to kto będzie się zajmował większą ilością. Następców pasjonatów brak więc myślę jednak żeby sobie życie ułatwiać i nie szaleć bez opamiętania, a ogród żeby był przyjemnością do życia
April podbija las... 12:11, 06 lut 2025


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11515
Do góry
Tess napisał(a)
Kociaki cudne, kocham koty. Ale postanowiłam, że jak mój ostatni kot odejdzie za Tęczowy Most, nie wezmę już kolejnego kota. Bardzo ciężko zniosłam odejście Bursztyna (w maju ub. roku). I pewnie niedługo odejdzie Lolek - to już staruszek, ma 17 lat, jest głuchy całkowicie i chyba niedowidzi.
Wprawdzie nie wiem, jak zniosę dom bez kota (od 34 lat były w domu koty). Ale zdaję sobie sprawę, ile mam lat i obawiam się, że odejdę przed kotem (jeśli wzięłabym malucha). A tego nie robi się kotu...

I oczary cudne.


Tereso, my o przygarnięciu nowych kociaków zdecydowaliśmy ponieważ nasze maine coony są już raczej u schyłku życia, choć jeszcze nieźle się trzymają. Może uda nam się przeżyć nowe koty Kto to wie. Ale wnoszą mnóstwo energii i śmiechu. Lubimy patrzeć jak się bawią, jak zaczepiają starsze. Jest wesoło
W Gąszczu u Tess 00:51, 06 lut 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7004
Do góry
Tess napisał(a)
...

A nie, aż tyle to nie. Nie "dzisiąt", jedynie "dzieści"

Zapierające dech w piersiach śledztwo pomału zbliża nas do rozwiązania zagadki, co do ilości zakupionych roślin przez Ogrodowiskową Koleżankę. Jeszcze się wymiguje, ale już zaczyna sypać ilościami po dużej ilości podchwytliwych pytań wielu prowadzących to śledztwo.
A wszystkie drogi rozwiązania tej zagadki prowadzą do owianego tajemnicą Gąszczu...


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies