Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród bez roweru

Ogród bez roweru

LIDKA 04:20, 19 sie 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12266
Marysia strat roślinnych współczuje.

A właściwie dlaczego przestałaś pokazywać ogród na fotkach?
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
tulucy 08:07, 19 sie 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13515
Przykro bardzo. Ale wszystko powinno się odbudować za jakiś czas. Tylko teraz widok na pewno przygnębiający.
Przytulam.
____________________
Łucja Nowe migawki
Agatorek 08:19, 19 sie 2025


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15757
Trzymam kciuki, żeby te rośliny odbiły.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Mary 21:41, 19 sie 2025


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3783
Dzięki za wsparcie, Dziewczyny.

Lidka musiałabym wciąż pokazywać to samo, bo niewiele się zmienia. Najwięcej zmienia się tam, gdzie jeszcze nic nie posadzone. Fotek też mam niewiele. Zwykle takie byle jakie tylko dla celu dokumentacji.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Eupraksja 00:13, 26 sie 2025

Dołączył: 09 kwi 2025
Posty: 240
Mary napisał(a)

Przez kilka dni nie miałam wody, bo zepsuła mi się studnia. Gdybym wiedziała, że nie będę miała wody, podlałabym ogród z wyprzedzeniem. Niestety niektóre rośliny nie wytrzymały.


Marysiu, smutno teraz na pewno, ale chyba jest szansa, że te rośliny, którym zamarły liście, jeśli nie były świeżo przesadzane, szybciej po prostu w tym roku weszły w tryb jesienny...? Sama sobie tak tłumaczę, widząc co się dzieje w moim starym ogrodzie, gdzie aktualnie nikt nie mieszka - też kilka krzewów zupełnie jakby zaschło. Naprawdę na naszych oczach zmienia się klimat...
____________________
Ewa W zgodzie z lasem na obrzeżach Kampinosu
Mary 21:06, 03 wrz 2025


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3783
Eupraksja napisał(a)


Marysiu, smutno teraz na pewno, ale chyba jest szansa, że te rośliny, którym zamarły liście, jeśli nie były świeżo przesadzane, szybciej po prostu w tym roku weszły w tryb jesienny...? Sama sobie tak tłumaczę, widząc co się dzieje w moim starym ogrodzie, gdzie aktualnie nikt nie mieszka - też kilka krzewów zupełnie jakby zaschło. Naprawdę na naszych oczach zmienia się klimat...

Myślę, że jest tak jak napisałaś. Wiele roślin szybciej weszło w jesienny tryb.
Kilka bylin i traw było wiosną odmładzanych. Obawiam się, że trzeba będzie to odmładzanie powtórzyć. Niektóre rośliny źle znoszą takie przesuszone karpy.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Tess 23:04, 03 wrz 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Mary napisał(a)
Wykopałam roślinę i zastanawiam się co tu się zadziało.
Klon Sangokaku zmarniał i usechł. Miałam wykopać, ale brakło czasu na wykopanie i szukanie nowego, więc przez kilka miesięcy był w ziemi. W ubiegłym roku zauważyłam dwa odrosty. Dzisiaj w końcu go wykopałam, żeby się temu bliżej przyjrzeć i ewentualnie odzyskać sadzonki. Podejrzewałam, że to odrosty z podkładki.

Wykopałam i nadal nie wiem co tu się zadziało. Jakoś mało korzeni. Może coś je zjadło?
Myślałam, że Sangokaku jest szczepiony, ale nie widzę miejsca szczepienia. Odrosty nie bardzo mi wyglądają na tę odmianę.
No nie mam pojęcia...


Nie pomogę, bo też nie mam pojęcia. A nie miał za mokro?
Mój klon Sangokaku już drugi rok choruje, schną mu gałązki po całości.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Mary 21:09, 07 wrz 2025


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3783
Rósł blisko wielkiego dębu. Nie mógł mieć za mokro.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Mary 21:44, 07 wrz 2025


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3783

Wczoraj moimi sąsiedzi zrębkowali materiał po przycinaniu gałęzi.
I dostałam prawie 1m3 takiego towaru.
Radość wielka.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Eupraksja 21:54, 07 wrz 2025

Dołączył: 09 kwi 2025
Posty: 240
Mary napisał(a)

Wczoraj moimi sąsiedzi zrębkowali materiał po przycinaniu gałęzi.
I dostałam prawie 1m3 takiego towaru.
Radość wielka.


Bosko! Zrębki są cudowne <3 A jeszcze o tej porze roku to nawet z zielonymi liśćmi, więc i azotu nie braknie! Jaki masz plan na wykorzystanie tego cuda? Pokompostujesz najpierw?
____________________
Ewa W zgodzie z lasem na obrzeżach Kampinosu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies