Wow boziu jaki ,,szoł,, kwiatowy hihi lilie boskie, hortensje mega , ja bym jeszcze opstrykala mieczyki tam w tle bo też pięknie się zapowiadają , ps to normalne że ciemierniki o tej porze kwitną ?
Tar, Twoje zdjęcia jak zawsze zachwycające i mnóstwo roślin ciekawych i nieznanych, aż nie nadążam dopytywać co to, ale tej jednej nie mogę sobie odpuścić, jest przepiękna! To jakaś hortensja? Prześliczne te kwiatki jak miniaturowe lilie wodne <3
Basiu! Hortensje ogrodowe w tym roku w końcu kwitną, a już miałam zamiar się ich pozbyć, chyba się przestraszyły. Nie okrywam ich zimą, muszą sobie radzić same.
Gosiu też chciałam sypać ale ciągle pada. Dzisiaj deszcz potem słońce, zdołałam wyjechać w teren i nazbierać ładnych traw na zimowe bukiety i szczeć barwierską (ale kłująca!) Teraz znowu leje. Anuszka jakaś sztywniejsza i bardziej odporna na deszcze, trzyma się dzielnie
Witaj Alu mnie też zachwyca, chodzę kilka razy na dzień i się jej przyglądam
Na jednej łodydze ma 5 kwiatów, kwiat większy niż dłoń
A w oczku też lilie, tyle, ze wodne
A oto moja pierwsza na własnym piersiu uhodowana dalia z nasion, jest kilka krzaczorków, których ślimory - golasy nie pożarły. To jest dalia jednoroczna, ale kto wie, jakby przechować kłącza...
15x7 czyli 105m2 warzywnika. To zastany warzywnik tylko trzeba obornika nawieść. Drzewa owocowe są w sadzie obok ja u siebie nie będę mieć. Tylko czereśnię i morelkę tam wywieźliśmy bo u nas nie chciały owocować. Ewentualnie dosadzę tylko papierówkę jeśli już bo pamiętam z dzieciństwa jak u babci obok domu rosła.
Krzewy to ewentualnie w tylnej części domu tam gdzie ten ostry kąt jest ale raczej nie planuję. Chyba że borówki.
Nastawiam się tylko i wyłącznie na łąki kwietne z różami piżmowymi na czele bo one dają nektar i pyłek. Wczoraj zrobiłam spis.
Zimą zrobiłam spis kwiatów na pszczelą łąkę. Nie będę kupować mieszanek tylko konkretne nasiona konkretnych odmian: szałwia łąkowa, fecelia (miód będzie miał fioletowo- niebieski odcień), rumianek, ślaz, chaber, marchew zwyczajna i lucerna. Gdybyśmy lubili pigwę to bym pigwowce wsadziła bo ładne są jak kwitną ale nie lubimy nawet pigwówki więc po co? Chyba że ptaki zjedzą to może się skuszę
I tyle.
Wszystko musi kwitnąć czyli bez traw itp.
Pysznogłówki ogrodowe i słonecznik bulwiasty też może być oraz piwonie, lilie i astry na jesień.
Danusiu, tak kwitną co roku, choć niekoniecznie tak bogato jak w tym, bo dostały mnóstwo ponadwymiarowej wody i jak widać im służy. I nie tylko im
Olbrzymki hakonechloa, olbrzymki hosty i rozchodniki.
Kasiu, Elu dziękuję wczoraj też lało co jakiś czas, ze 3-4 razy ulewa ze słońcem naprzemiennie...
Podlewać w tym roku przynajmniej nie muszę
Pati, a może nawet byłyśmy w tym samym dniu w Krynicy? Tą kępkę listków przesadziłam do doniczki i będę obserwować, co z tego wyrośnie
Gosiu moje działania ogrodowe często wymykają się "wiedzy na ten temat". Też nie pasowały mi kolorystycznie przesadzane cebulki w zeszłym roku, więc w tym wykopałam je kwitnące, np żółto-pomarańczowe nie pasowały mi w różowe i białe, stąd z kępą ziemi głęboko przesadzałam je w inne miejsce. Ale w tym roku mokro i wszystkie nadal kwitły
Cebula jest silna w porównaniu z roślinkami o delikatnym ukorzenieniu, więc się z nimi nie cackam
Nicol i Margo - dzięki Dziewczynki Małgosiu powodzenia w pieczeniu chlebka co do tych listków też mi pasowało na siewki host, ale byłoby to pierwszy raz w moim zyciu ogrodowym i odrzuciłam t ą opcję, może niesłusznie? Zobaczymy Danusiu miałam cichą nadzieję, że to może być gaura, bo tam wrzuciłam całą torebkę nasion, ale raczej rzeczywiście hosty się wysiały.
Ulinko
Ja też mam portal do innego świata jak Ala
Miałam w poprzednich latach fasolę fioletową, żółtą a tym roku cyklantera, bardzo mi się podoba ta roślina pnąca, limonkowa, jako pnącze super! A co do przetwarzania i jedzenia szukam przepisów i trochę ich jest. Jak te wszystkie kwiatki zawiążą owocki, to będę miała klęskę urodzaju
Rewelacyjne te tabliczki.
Zgapilam przepis na chleb. Może wypróbuję w weekend
Lilii masz bardzo dużo. U mnie zaczęła grasować muchówka, która uszkadza lilie i liliowce.
Będe musiała w przyszłym roku zrobić oprysk
Co do zagadkowych liści, to mi bardziej pasuja na siewki host
Bożenko chyba pod twoim wpływem zamówiłam lilie do posadzenia jesienią. I w związku z tym mam pytanie. Kiedy najlepiej przesadzić przekwitnięte już lilie? Posadziłam pod blokiem całe 10 szt. i zamiast różu jest blady pomarańcz, który nijak mi nie pasuje. W tym roku już powiązałam wstążeczki, żeby wiedzieć które egzemplarze są do przeniesienia, tylko nie wiem kiedy najlepiej się za to zabrać.
Hortensje dają popis, białogłowy - fajna ksywka.
W końcu się do szałwii przekonałam i nie żałuję, zachwycają mnie przeokropnie .
Ciężko powiedzieć, co to za lilia, bo miałam kilka no-name'ów, a u reszty zrobiłam turbo roszadę i wszystko się pomieszało, ta ciemnoróżowa to może być Foxtrot, raczej wszystkie, które mam są dość niskie, w granicach 50cm.
A dziękuje bardzo
Nad stawem coś tam na pewno z roślin a raczej jakieś drzewko przybędzie.
Dereń ma już sporo lat. był przesadzony z ogrodu nad staw. I tam spokojnie sobie rośnie. Ma przestrzeń
Dziękuję i ja pozdrawiam serdecznie
No właśnie, u mnie też codziennie prawie laje albo pada. Gniją mi niektóre lilie jeszcze nie rozwinięte na łodygach. Na szczęście wszystkie wyższe systematycznie podpierałam i podwiązywałam.
Dziwne lato tego roku...