Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "bdan"

Ogród z łezką 13:07, 20 sie 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
bdan napisał(a)


Jakie wyrzuty dziewczyno, ogród masz super zadbany, a winowajcą jest doba, która ma za mało godzin.
Człowiek wraca po pracy, dwa razy się obróci i koniec dnia

Tak więc nie redbulek, a lampka fajnego winka i cieszyć się z tego co jest.

U mnie Danusiu specyficznie...w tygodniu mieszkam gdzie indziej, w weekendy tam...czasu mało Jak przyjeżdżamy na weekend, to ciągle coś trzeba zrobić, ogród woła, czasami mnie to przytłacza po prostu. To chwilowe, mam nadzieję, pozbieram się. Za dwa i pół tygodnia ogrodowiskowych GOŚCI z daleka mam, to mi energii doda, zmobilizuje się
Ale za pocieszające słowa dziękuję
W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy... 13:00, 20 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Ciekawy ogród się zapowiada, więc pozwolę sobie wprosić się do Ciebie.
Bedę podglądać, w rewanżu zapraszam do mnie
Ogród z łezką 12:43, 20 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Kindzia napisał(a)


Mam zwalić na zbliżającą się jesień? Może i tak dobrze będzie, trochę wyrzuty sumienia wyciszę



Jakie wyrzuty dziewczyno, ogród masz super zadbany, a winowajcą jest doba, która ma za mało godzin.
Człowiek wraca po pracy, dwa razy się obróci i koniec dnia

Tak więc nie redbulek, a lampka fajnego winka i cieszyć się z tego co jest.
Mój kawałek planety 11:44, 20 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
ewakatowice napisał(a)
Co do brzozy mam mieszane uczucie, mam olbrzymi okaz przed domem, śmieciara straszna.
Jak nie parapety ścieram, daszek szklany nad drzwiami z pylenia, „kićki” zamiatam, teraz znowu do domu leci „coś” z niej, potem liście….
Robota nieustanna, jednak nie dałabym jej wyciąć i łańcuchami jak trzeba się przypnę do niej



Moje nadzieje są takie, że moje brzozy będa przycinane więc raczej olbrzymie nie będą, że doonenbrosy nie będa tak pylić , ale to wypowiem się w przyszłym roku, no a że liście lecą to chyba ze wszystkich liściastych.

No i u mnie za domem, to presja mniejsza
Ogród, który ciągle zmieniam 09:37, 20 sie 2014


Dołączył: 17 lut 2014
Posty: 2599
Do góry
bdan napisał(a)


To tez z Twojego ogrodu? Piękne miejsce, jakbym w parku jakimś była

Tak Danusiu mój ogród ,ale mniej focona strona duze drzewa to faktycznie troszkę jak w parku ,ale do miana parku to mojemu ogrodowi daleko ale dziękuję za miłe słowa
pozdrówka buziaki i miłego dnia
Mój kawałek planety 09:30, 20 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
katiaxx napisał(a)


może brzoza, lubię je i mąż też mędzi że same brzozy , mam jedną papierową, i kilka brodawkowatych z których części się pozbędę.
Danusiu - Twój zakątek z brzozami jest piękny - a jak z liśćmi - dużo grabisz ? pamiętam, że chyba Dominika coś trochę narzekała, że liście a jak nie liście to kwitną i tez śmiecą.
Dlatego zostawiam sobie pierwszy rok i zobaczę czy te brzozy nie wyjdą mi bokiem
chociaż ta papierowa to taka - anie nie rośnie , ani nie schnie, wsadzona w maju, ma ze 2,5 m. - może dlatego że nie taki maluch i trudniej jej się adoptować ?



Kasiu one teraz wsadzone, więc odnosnie liści się nie wypowiem - pisze o tych brzozach na rabatce. No i nie wiem jak z kwitnięciem tej mojej odmiany,bo ponoć doorenbos tak nie śmieci.
A te w lasku to w zeszłym roku w ogóle nie mieliśmy czasu do tej części ogrodu, ale myślę że przejazd kosiarka w miare załatwi sprawę.Ale ta część nie jest "reprezentacyjna" więc tez nie mam presji by byc niewolnikiem ogrodu. W lesie nikt lisci nie grabi i też może być.
Mój kawałek planety 09:04, 20 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
bdan napisał(a)


Może brzoza?


może brzoza, lubię je i mąż też mędzi że same brzozy , mam jedną papierową, i kilka brodawkowatych z których części się pozbędę.
Danusiu - Twój zakątek z brzozami jest piękny - a jak z liśćmi - dużo grabisz ? pamiętam, że chyba Dominika coś trochę narzekała, że liście a jak nie liście to kwitną i tez śmiecą.
Dlatego zostawiam sobie pierwszy rok i zobaczę czy te brzozy nie wyjdą mi bokiem
chociaż ta papierowa to taka - anie nie rośnie , ani nie schnie, wsadzona w maju, ma ze 2,5 m. - może dlatego że nie taki maluch i trudniej jej się adoptować ?

Mój kawałek planety 08:44, 20 sie 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
bdan napisał(a)


Może brzoza? [jest ażurowa]


szczególnie zimą

A na serio: brzoza jest ażurowa, rzuca ladne cienie, jest dużo odmian bardziej i mniej azurowych
Ogród, który ciągle zmieniam 06:45, 20 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Jag_58 napisał(a)





To tez z Twojego ogrodu? Piękne miejsce, jakbym w parku jakimś była
Mój kawałek planety 06:36, 20 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
katiaxx napisał(a)

Jakie drzewa są ażurowe.


Może brzoza?
Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :) 06:33, 20 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Aniu miłego urlopu, będziemy urlopować w tym samym czasie. A najbardziej to zycze bezpiecznego urlopu i powrotu. Zawsze jak jadę autem to jakoś trochę się boję, żeby nic na trasie się nie przydarzło
Jestem sobie ogrodniczka hop sa, sa 06:26, 20 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Witaj Kasiu, ogródek juz jest, teraz tylko upiększać i zachcianki wprowadzać w życie.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa 14:19, 19 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Witaj Asiu na Ogrodowisku. Myślę, że znajdziesz tu wiele inspiracji i pomocnych rad.
Pozdrawiam
U BusyBee w ogródku... 13:02, 19 sie 2014


Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493
Do góry
bdan napisał(a)


Jak podpowiem jak u mnie. Mam owczarskie i takie do zywopłotu z firmy F. Chyba takie jakimi cięłaś. I owczarskimi nie zbyt idzie cięcie mi kulek z już nie mówie o stozkach. Musisz je trzymac w jednej dłoni, palce mi drętwiały i jeszcze jak rozchylałam to całkiem sie rozchodziły. Mam owczarskie ogrodowiskowe. Tymi do zywopłotu jedziesz sobie boczki, potem dól i góra kulki (chyba tak to jechałam). Tak więc u mnie tylko te do cięcia zywopłotu. Masz takie, rób próby cięcia


No bardzo dziękuję za sugestie
Tak chyba zrobię, tym bardziej, że buksików to u mnie na razie 6 malutkich, które prowadzę sama od sadzonek ot taka twórczość radosna- trochę z braku buksów u nas i trochę z braku kasy

Teraz chciałabym kilka kupić, jakby trafiły się nie za drogo......
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 12:08, 19 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Gośka, ślicznie masz, kolorowo. Musze u siebie w przyszłym roku koloru dołożyć
U BusyBee w ogródku... 12:00, 19 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
BusyBee napisał(a)


No to ja nie zazdroszczę ale jak się złączą, to będzie cięcie po prostej- jak żywopłot U mnie to zabawa była
Też myślałam o takich elektrycznych, ale szpalerowe przydadzą mi się i do innych roślin. Jednak to mus mieć
Nie mam jeszcze nożyc do buksików, nie jestem pewna jakie mam kupić. Może ktoś podpowie. Takie owczarskie?


Jak podpowiem jak u mnie. Mam owczarskie i takie do zywopłotu z firmy F. Chyba takie jakimi cięłaś. I owczarskimi nie zbyt idzie cięcie mi kulek z już nie mówie o stozkach. Musisz je trzymac w jednej dłoni, palce mi drętwiały i jeszcze jak rozchylałam to całkiem sie rozchodziły. Mam owczarskie ogrodowiskowe. Tymi do zywopłotu jedziesz sobie boczki, potem dól i góra kulki (chyba tak to jechałam). Tak więc u mnie tylko te do cięcia zywopłotu. Masz takie, rób próby cięcia
Moja codzienność - ogród Oli 07:22, 19 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Zaglądam i czekam na nową rabatkę
U BusyBee w ogródku... 07:14, 19 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
BusyBee napisał(a)



Cudnie, a werbenę w przyszłym roku muszę mieć
Ogródek Iwony 07:08, 19 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Plan jest, widać, że inna przestrzeń się zdobiła. Fajnie jest jak się nową rabatke robi, ale z drugiej strony zawsze tysiące dylematów, bynajmniej u mnie
Zakątek z fioletową ławeczką 07:03, 19 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Donia witaj w domu, widać, że luzu sobie nie dajesz, zaraz się coś dzieje, a poidełko super. Kiedys tez wystawiłam w pojemniczku wodę dla ptaszków, ale żaden nie podleciał, więc się zastanawiałam, czy takie poidełko ma sens. widać, że jednak tak
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies