Jak podpowiem jak u mnie. Mam owczarskie i takie do zywopłotu z firmy F. Chyba takie jakimi cięłaś. I owczarskimi nie zbyt idzie cięcie mi kulek z już nie mówie o stozkach. Musisz je trzymac w jednej dłoni, palce mi drętwiały i jeszcze jak rozchylałam to całkiem sie rozchodziły. Mam owczarskie ogrodowiskowe. Tymi do zywopłotu jedziesz sobie boczki, potem dól i góra kulki (chyba tak to jechałam). Tak więc u mnie tylko te do cięcia zywopłotu. Masz takie, rób próby cięcia
No bardzo dziękuję za sugestie
Tak chyba zrobię, tym bardziej, że buksików to u mnie na razie 6 malutkich, które prowadzę sama od sadzonek ot taka twórczość radosna- trochę z braku buksów u nas i trochę z braku kasy
Teraz chciałabym kilka kupić, jakby trafiły się nie za drogo......
Kasiu pytałaś u Sebka o mrozoodporność hortensji Silver Dolar. Na Podlasiu dają świetnie radę, mam je od trzech lat i radzą sobie, u mnie nawet bez większego okrywania. Jestem z Podlasia i to z tej chłodniejszej jego części. Ogród masz śliczny, śledzę z ukrycia i nawet na tarasie dłużej pozwoliłam sobie przysiąść
Dziękuję za odwiedziny i widzę, że to Twój pierwszy post- tym bardzie mi miło
O śledzeniu z ukrycia wiem sporo- długo nie mogłam zdecydować się na wątek...A gdzie Twój, bo ogród chyba masz....?
Super, że piszesz o silver dollar. U mnie sporo roślin przemarza, więc staram się sadzić takie siłaczki W tym roku posadziłam trochę traw- zobaczymy po zimie....Poza tym trochę zmieniam i trochę zmian planuję - oczywiście pod wpływem O
Może wstawisz u mnie zdjęcie silver dollar? Jak długo ją masz i jaka duża Ci rośnie?
Pozdrowionka i zapraszam
Małgoś fajnie, że dostrzegasz u mnie kwiaty- to sztuka, bo naprawdę ich mało
Co do werbeny- ups- nie mam pojęcia, ale podobno ta druga jest delikatniejsza. Ma cieńsze łodyżki i drobniejsze listki....Tak mówią na O...
Pozdrówki i miłego dnia...U mnie słoneczko- może skończę tuje, bo ciągle przegania mnie deszcz, a jeszcze 3!