Byłam na giełdzie..... Buuuuuu.... W piątek wpuszczali detalistów od 8:00... Pod bramą wjazdową w korku pół godz czekałam...
W środku już były pustki... Tlko cięte.... Żadnych trawek, nic.
Kupiłam tylko kwiaty do doni do pokoju i różę szczepioną na pniu dla teściowej. No i jakięś drobiazgi typu calla czy róża miniaturowa
Jęsli mogłabym cokolwiek doradzić to najpierw wymień tuje a potem kupuj pozostałe rośliny. Tzw szkielet ogrodu (min żywopłot) jest najważniejszy. Żurawek nei dokupuj, masz rację wystarczy nawozić. Te potffory rozrosną się do jesieni niesamowicie
Mam młodą pęcherznicę, tn ją trzy razy w sezonie aby się ładnie zagęściła, gdyż planuję z niej gęsty żywopłot i dlatego nie pozwalam jej wystrzelić do góry.
Po szaleństwie zakupowym biicepsy i ból kręgosłupa gwarantowane