No zdecydowanie lepiej po podziale tych żurawek....prześwietliłaś rabatę, ale przynajmniej widać co na niej rośnie....Małgosiu jak masz kawałek wolnego miejsca w kącie ogrodu to przykop tam żurawki....nawet bez ukorzeniacza....one się świetnie przyjmują, a może ktoś w międzyczasie chętny się znajdzie, bo szkoda wyrzucać
Wszystkie metki niby trzymam, ale jakoś nie mogę tej akurat konkretnej znaleźć, więc na razie nie podam nazwy
Jeszcze poszukam, gdzieś zawędrowała ta metka czy co
Jak na razie to tylko żurawki są takie chętne do współpracy
Wczoraj kupiłam sobie inną odmianę, ciekawe czy też będzie tak szybko rosła- Georgia Peach.
Oby się przyjęły, pogoda sprzyja więc liczę na powodzenie akcji
No szkoda wielka, ja mam dylemat co z nimi zrobić, a inni szukają, takie życie.