Dzięki Sebek za wizytę u mnie. Twoje poczynania ogrodowe obserwuję w zasadzie od początku i muszę powiedzieć, że duuużo się przez ten czas nauczyłeś, głównie pod czujnym okiem naszej Danusi. To się chwali, tym bardziej że jestes młodym czlowiekiem, a nie wszystkim panom w tym wieku się chce zajmować ogrodnictwem. Tobie się chce, a jak się czegoś mocno chce, to może sie to przerodzić w życiową pasję, czego Ci życzę.
Z okazji dzisiejszego święta życzę fffszytkim paniom wielu serdeczności, spełnienia nie tylko ogrodowych marzeń i codziennego uśmiechu
I pamiętajcie!!!
Jeśli Twój mąż zaproponuje Ci dziś zakupy pamiętaj, że Kopciuszek jest dowodem na to, że kolejna para butów może zmienić Twoją przyszłość!
Było dzisiaj Szuuu - i to pełnom gembom Bo pierwszy raz byłem na prawdziwym stoku.......To jest teribuuul!!!! Ale zaliczyłem tylko 3 gleby....także nie ma źle Ale dobrze też nie - bo nogami ledwie ruszam... Człowiek stara się codziennie biegać, a tu 2 godzinki nart i padam.... jak ten deszcz na stoku - w sumie dzięki niemu nie jeździło się wcale tak źle Ale w weekend odrodzę się.... jak sfinks z popiołów Ale kiedyś jeszcze pojadę....raz kobzie śmierć
A zgadnijcie kto zaczyna jutro weekend o 12.05???? I życie znów nabiera sensu