Że tak powiem: u mnie rabatki bardzo geometryczne, ale w roślinach będzie busz, czyli jak na standardy ogrodowiskowe - stoję w rozkroku pomiędzy różnymi stylami
A z tym tricolorem zgadłam? Jak Ci się sprawuje? On bardzo duży rośnie? Bo generalnie to nie lubię ciemnych drzew, ale ten tricolor coś do mnie gada. Jeszcze nie wiem co, ale się dowiem
(takie sążniste wątki jak Twój, Marzenki czy Nawigatorki przeglądam, ale siedzę cicho, bo macie wystarczająco dużo znajomych i komentatorów i bez moich wtrętów; najwięcej udzielam się u świeżaków, do których nikt nie chce zajrzeć)
Dzisiaj skończyliśmy opróżniać strych, wreszcie!
Popracowaliśmy też w ogrodzie. Pół stawu oczyszczone i pół ogrodu opielone
Jutro ciąg dalszy, bo jesteśmy uziemieni w domu. Miasto remontuje przepust wodny pod drogą i będzie zamknięta cały dzień, więc dzień spędzimy w ogrodzie
Czoski już przekwitają, wielka szkoda, ale i tak ich zielone główki unoszą się na rabatą zwacając uwagę. Decyzja - wpisujemy na jesienna listę zakupową
No dobra, czas sadzenie zacząć na poważnie. Bardzo proszę o pomoc w ogarnięciu tematu.
Otóż między stawem a wałem jest do obsadzenia specyficzny teren. Specyficzny, bo wyprofilowany tak, żeby woda wylewająca ze stawu zalewała określony teren. Nie muszę pisać, że muszą to być rośliny które lubią/zniosą mokro. Tak to wygląda na szkicu.
Na brązowo wał- ten będzie docelowo obsiany trawą. Te pomarańczowe kropki to metesekwoje- ale już wiem, że co najmniej dwie będę wymieniać na cypryśniki. Niebieska strzałka oznacza najniższe miejsce- tu najwięcej wylewa staw. Im bardziej na prawo tym wyżej.
Kupuj bo ładna I nie grymasiła... bo niestety większość piwonii u mnie w tym roku jest ..do niczego.. zielone krzewy Pąki zmroziło i zatrzymały się w rozwoju.. pierwszy raz tak mam..
A to druga którą polecam Little Medycyne Man czy jakoś tak.. świeci jak żarówka neonówka.. mróz liznął pasem ogród.. i 1/3 krzewu bez ani jedngo pąka..