Alicjo, skoro nie pamiętasz ile zamówiłaś to już w podobnym stanie chorobowym jesteś do mnie
Porobiłam jeszcze kilka fotek pracowitym pszczółkom na relaksacyjnej Opłacało się żmudne wydłubywanie cebulek z murawy. Krokusiki w większości jeszcze w pąkach, a już cieszą.
Na Kalinie bodnantskiej urzędowały za to muchy Mam nadzieję, że w przyszłym roku znowu będzie miała więcej kwiatów. Tegoroczna ilość mnie rozczarowała.
Jeszcze mam 4 dni wolnego -coś za szybko ten czas ucieka ,a robota idzie mi jakoś wolniej niż zwykle ....
Ale warzywnik i szklarnie mam przygotowane do sezonu ,taras też już uruchomiłam i zaczęłam sprzątanie ( plewienie ) rabat -chwastów nasianych mam mnóstwo
Trochę fotek z postępów w sprzątaniu
Wyplewiłam wąską rabatę i wysypałam korą
warzywnik i szklarnia w miarę ogarnięte -nawet kilka bratków zakupiłam -jutro je posadzę