lubie bo tak jak piszesz bezproblemowe i ladne ale teraz mam chińskie kombinacje jak je po ogrodzie rozmieścić a kupilam je zainsirowana podjazdem Borbetki
Klony cudnie się wybarwiają! tylko ciekawe wlaśnie jak to z tymi liśćmi jest. czy to szybkie opadanie to taka ich cecha..
ja jeszcze myślę o tych hot wings i strzepku i już teraz też właśnie analizuje to utrzymywanie liści
zastanawiam się i niewiem co ja mam zrobić..Ola z Asią mi tu fajne koncepcje podsunęły ale to nie jest takie hop-siup teraz 4 drzewka wywalić zeby 7 nowych kupić. dojrzeć muszę
zarasta strasznie! dlatego malo zdjęć jej mam z poprzednich sezonów bo zanim bym wypieliła te 80m2 to bym padła na gębę i tyle by mnie było
teraz plan jest na ścisk namnożyłam sobie trawek i będę sadzić gęsto co 20-30cm.
ja kupowałam dużo kory na poczatku ale to skarbonka bez dna, może kiedys jak te rośliny będą większe..teraz już to olalam i piele albo piję piwo patrząc na chwasty
Ania dzieliłam tylko ice dance, z innymi czekam do wiosny bo mi ich szkoda.
żurawki tez poszły pod nóż bo mam sporo tych limonkowych to luzik
Urabiam go jak mogę ale wiem ze jak ma przesyt ogrodu to efekt bedzie odwrotny. poza tym nie tylko moimi wymysłami ma zajęty czas bo przy domu non stop robota. a to trawnik dzisiaj kosil, wczoraj przyszło drewno do kominka trzeba było zwalić, budował bude dla psiaka bo mamy małego. non stop coś
wiem o co ci chodzi z tym Ginnalem i twój link bardzo mi w tym pomogł.. ale mam zagwostkę..jedno jest pewne (chyba pewne bo moze sa takie piny-ja ich nie znam)że slabo wyglada połaczenie jednopniowych, smuklych drzew z wielopniowymi. tak mi się wydaje... strategiczne jest chyba rozmieszczenie takiego polaczenia :/
czyli radzisz pozostać przy tych 2 ginnalach na środkowych rabatach?
Grujecznika wolałabym wielopniowego, zresztą on juz tak się szykuje. jest zupelnie inny niz matka od której wyrasta.
I chętnie bym Twojego Ginnala przygarnęła ale nie ma jak
ja mam takiego pecha że jak coś dziele to nagle przestaje pare dni padac i susza następuję. wlasnie tak mam i teraz musze z konewkami latać :/
żurawki odzeliłam
dawno Cie nie było co słychac?
No proszę! Rozwojowo!
Nie zarasta Ci ta rabata chwastami?
U mnie przez to, że za płotem same pola o chwasty to po dwóch tygodniach już Sajgon na rabatach.
A mam i żwirek, i korę.
Anno mogłabys pokazać wiecej wnętrz? plis ...intrygujace to coś pod sufitem jest )) ciekawi mnie co jeszcze moze mnie u ciebie zaskoczyc ...choc ja chyba tez nie jestem z tych co to sa wielbicielami odkrytych belek we własnym domu
Współczuję roboty..., wiem co to znaczy bo miałam podobnie na froncie - osobiście tak mam jak mądrzejszych od siebie nie słucham
Super robotę zrobiłaś.
Aniu czy Ty teraz dzieliłaś trawki??? Troszkę ryzykujesz. O żurawki to bym się nie martwiła...też dzieliłam w zeszłym tygodniu, podlewam korzonkiem i na razie wyglądają ...że żyją Dzielone w zeszłym roku w LISTOPADZIEna wiosnę bardzo szybko ruszyły
Urabiaj eMa urabiaj....Pokazuj piny i inne ogrody...jak zobaczy że może być tak ładnie, to ulegnie
Aniu, mam jednego do wydania. Rośnie szybko. Wszystkie wypisane zalety są OK. Tylko, on nawet podkrzesany sprawia wrażenie wyrośniętego krzaka i to bynajmniej nie delikatnego. Moim zdaniem nie trzeba ich tak wiele na Twojej przestrzeni. I to jeszcze tak rozrzuconych. Ale nie sugeruj się moimi przemyśleniami - może nie do końca wyczuwam klimat w Twoim ogrodzie. Mnie chodzi tylko o ilość. Jakość jest OK.
Grujecznika będziesz prowadziła wielopniowo również? Wtedy da Ci zacienienie, jeśli jednopniowo, to cień będzie wąski.