No to skoro Ty tyle nawrzucałaś, to teraz ja Ci też nawrzucam
Awięc... (bo od awięc się nie zaczyna )
Dziękuję CI za te foty z góry, bo jestem na etapie planowania moich nowych tarasów (skądiną możesz wpaść z konstruktywną krytyką)
Szukam innych kompozycji niż rozplenica i rozchodnik () - jestem na etapie stipa, lawenda, a może szałwia. Będę sobie tera paczeć na te Twoje tarasiki i się natychać....
Pięknie!
boja wiem czy mam zielona? na tyłach jest nienajgorzej bo wysiana jest ta trawa łakowa o iona jest bardzo odporna ale na froncie można powiedzież, że trawy juz nie ma. deszczu tez nie choć Śrem czy Kórnik zalane.
Asiu ja z innej beczki( a szałwia też mnie urzekła) - jakim cudem masz tak piękną i zieloną trawę ? Mieszkamy stosunkowo blisko siebie, a u mnie ostatnio spadły trzy krople deszczu! Codziennie wieczorem podlewam trawę ale mimo to usycha
Róże masz imponujące...szałwia biała kwitnie obficie, u mnie biała zanikła, mam fioletową i różową...Ulewa zawsze narobi jakichś szkód, u nas jest wszystko wysuszone i nie pada wcale...Leję w ogród codziennie, ale trawa i tak wyschła...
Ewka jak Ty potrafisz humor poprawić w ten upalny duszny dzień, z wielką przyjemnością obejrzałam Twoje okazy i już mi lepiej.Róże zachwycają i cała reszta, szałwia powabna zachwyca, szkoda,że nie mieszkam bliżej, te delikatne roślinki chabry , knautia czarują w ogrodzie, pozdrawiam.
Wygląda jak Salvia nemorosa "Sensation Deep Blue". To chyba najniższa szałwia i najbardziej kompaktowa jaką znam. Pięknie wygląda w tak dużej grupie u Mirelli
dziękuję
nie mam pojęcia jaka to odmiana szałwi ,bo na rynku kupowałam ....różowa
surowa elegancja powiadasz .....hi hi raczej misz-masz wielki ....jedynie przedogródek jest stonowany
my nie nadążamy jeść rzodkiewki ....a znowu wysiałam
tylko,że w skrzyniach mam bardzo dużo dobrej ziemi ,na spodzie jest darń ,patyczki ,kompost ,trochę obornika ,a reszta to gotowa ziemia do warzyw
Buziaki
dokładnie ....u mnie rośnie w kamyczkach ,w ziemi rodzimej
No widzisz, a ja myślałam, że to kocimiętka. Trochę podobne ma kwiaty i też nieco się pokłada. Ale to pokładanie fajnie na zdjęciach wygląda, rabatka przestaje być taka sztywna
Nóż na gardle możesz mieć tylko jak ci dziewczyny Maję niespodziewanie zaproszą Wtedy wszyscy pomożemy
Bardzo dobrze pamiętam te zdjęcia i wasze zmagania ze zmianą. Twój wątek jako jeden z nielicznych śledzę od samego początku Szacun za tyle pracy i doskonały gust. Nie sztuką jest coś przerobić ale wiedzieć jak to zrobić by było pięknie to już wyższa szkoła jazdy Jeszcze teraz ten smaczek z okienkiem, taka kropka nad i
Chyba większość z ludzi na Ogrodowisku nie potrafi odpoczywać I dobrze, bo ciągle coś nowego się pojawia i inspiruje pozostałych. Ja sama jak mam lenia ogrodowego to siadam na chwilkę by poczuć mobilizację. Byle nie za długo, bo przygnębienie murowane
Właśnie wczoraj tak mi w ogrodzie nie szło. Było strasznie parno a na dodatek po piątkowym sprzątaniu zupełnie mnie siły opuściły. Wcale się tobie nie dziwię, że padłaś po pracy w szklarni. Ale sen po takiej robocie to jest dopiero przyjemność U mnie w piatek taką zbawienną moc miał prysznic po 6 godzinach mycia kostki. Szlam miałam dosłownie wszędzie. Ale uwielbiam taką robotę
Masz racje, tylko kobiety rozumieją potrzebę takich niewielkich przeróbek Nawet po spotkaniu mówił, że słyszał jak z dziewczynami to obgadujemy i powiedział, że nie ma potrzeby, bo jest dobrze.
Caradonna bardzo fajna szałwia, ja jestem zacaradonnowana na maksa
Mam nadziej, że wycieczka się udała i botanik cię zachwycił, bo na naszym kwietniowym spotkaniu nie za fajnie się prezentował.
Czy burze nas nie przegoniły, bo po południu mocno w KRK padało?
Uwielbiam to połączenie szałwii z przywrotnikiem. Później są tam jeżówki z rozchodnikami.
To szałwia 'Rhapsody in Blue', ale jej nie polecam, pokłada się, choć tu mi to pasuje. U mnie bylin nie jest za wiele, ale wciskam w każda dziurkę.
Mogę adoptować lub przyjąć jak gości, ale do plewienia nie wynajmem, chyba, że będę miała kiedyś nóż na gardle