Haniu u nas wczoraj wieczorem zrobił się ziąb, a dziś znowu w miarę ciepło. Do południa babciowałam nowo narodzonej wnusi, bo mama musiała jechać do USC, mała nawet nie odczuła braku mamy, cały czas spała po powrocie do domu obiad i kończenie przycinania róż, przesadzałam w sobotę, wody w kranie nie ma mus to naprawić fotek też nie robiłam ale sasanka w pełnym kwitnieniu, dobrze, że tak na raty kwitną
niby zadecydowałam jesienią, że bez koralowy Sutherland Gold poprowadzę w formie drzewka, ale jak przychodzi co do czego to żal mi te boczne przyrosty pousuwać :/.
Sobota była bardzo pracowita. Wertykulacja trawnika zrobiona, cieszę się bo lubię jak jest tak czysto. Trawnik posypany nawozem teraz kanciki i czekać na efekty.
Trawy ruszyły i piwonia drzewiasta też, bałam się że zmarzła była nie okryta.
ma nawet dwa pąki.
Ja też mam przedziwne sny w ciąży. Ostatnio mi się śniło, że dentystkę przekonywałam, żeby to kanałowe odłożyła na czas ciąży i dopiero po porodzie mi wierciła tymi cienkimi długimi wiertłami do kanałów, które już przede mną trzymała. Zgodzila się, po czym kazała mi iść umyć nogi
Rytla a jak Ty na imię masz? Bardzo sympatycznie się Ciebie czyta, często zaśmiewając przy opisach. Dziatwa boska Generalnie to strasznie cieply ten Twój wątek. Architektura klimatyczna Będę kibicować przy planowaniu i wykonywaniu
kiepściuchno wygląda jedna hortka ogrodowa. I to jest takim miejscu, że w razie W obstawiałam, że najmniej oberwie. Żyć żyje, ale w porównaniu do innych jest łysa.
zastanawiam się czy jej nie ciachnąć nisko. Kwiatów wprawdzie nie będzie, ale ładnie by się odbudowała. Dam jej jeszcze czas, bo niektóre pączki nie mogą się zdecydować co robić. Ciachnąć można zawsze.
w donicy przy mikroaltance posadziłam poziomki. Wcisnę tam jeszcze powojnika.
witam, na kilku sztukach moich serbów zauwazyłam brązowienie igieł tak w srodku gałazki, nie od brzegów. czy cos im dolega czy przesadzam? czy jeśli grasuje tam nornica to może być powód?