Jak widać narobilam sporo błędów dlatego tu jestem licząc na Wasze wsparcie

Zatem zamysł na zmiany mam taki: "szkielet" zostaje czyli to co pod siatką - tuje, Lawsony, forsycje z kocimiętką i dwie kosodrzewiny. Na pewno powinnam coś tam dosadzic ale to na później. Chcę zacząć od środka - i tu muszą zostać kamienie - nasze kręgosłupy już ich nie dźwigną

przy prawym kamieniu zostaje też wierzba japońska na pniu.
Resztę jestem w stanie wymienić i tu pytanie do Was

czy bordowe berberysy przy kamieniach zostawić? Przed lewym kamieniem jest krzak krzewuszki - liczę że doda życia jak zakwitnie

czy pozbyć się wszystkich jalowcow? No i co posadzić? Jest to typowa patelnia więc może lawenda w większych ilościach? I z czym? Albo wrzosowisko i do tego żurawina i kosodrzewiny?? Albo wrzosy i brzoza na pniu(kiedyś mi się taka marzyła). Podobają mi się żurawki ale czy one tu zagrają?
Oprócz pomysłów na rośliny potrzebuje rad jak sadzić żeby nie było bałaganu