Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 12:59, 20 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)
No szybko urosły
To dobra wiadomość,bo właśnie na tym mi zależy,żeby latem cienia trochę dały
No niestety na glediczję miejsca nie wystarczy raczej....
Placyk z paleniskiem wyszedł extra i wianuszek również

To kupuj brzozy, są piękne, na pewno będziesz zadowolona
Ja jeszcze glediczję nie odpuściłem, jest na mojej długiej liście drzew w opcji wycięcia trawnika, chociaż Emek dzisiaj zapowiedział, że za ok. 2-3 lata kopiemy spory basen taki na równi z trawnikiem, więc może być krucho z miejscem na nowe rabaty Coś wymyślę

Dzięki
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 12:01, 20 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)


Jakie wielkie masz już te brzozy, cudne

Kurczę miałam kupować glediczję i teraz mam dylemat... może ze 3 brzózki by mi weszły
chyba z bukami i grabami by się nie pogryzły ? i chyba szybciej by urosły niż glediczja, hmmmm.....

I brzozy by mi do dereni pasowały

Wiolu, one urosły sama nie wiem kiedy, mają grube białe pnie a przecież dopiero 1.5 roku tam rosną. Zobacz jakie patyki były



Brzozy z bukami i grabami bardzo pasują. Z glediczji nie rezygnuj, widziałaś u Iwonko jaka cudna. To wyjątkowe drzewo. A może masz jeszcze miejsce na obie zachcianki?
Ogród z wilkiem zamkn. 10:28, 20 paź 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Niesamowite w jakim tempie domek powstaje, jak sobie przypomnę ile nam to zajęło

Ja bym zabrała umbry. Buka purple fontain widziałam w tym tygodniu takiego 20 letniego- monstrum rośnie, zje te umbry raz dwa, lepiej jemu miejsce zostawić, a umbry przenieść może bliżej domku?
Brzozy też nie rosną małe


Sylwia przemyślę przez zimę jakoś mi one tu nie leżą

Z tej strony chciałabym mieć gęsto drzew ,żeby się trochę od zachodnich wiatrów osłonić i od drogi

Domek wcale nie tak szybko wydaje mi się ,ze u ciebie dużo szybciej to poszło ....u mnie ściany ,podłoga ,dach były w całości - to z ekspozycji - z wyprzedaży domek ....( em rozkręcał go w jak największych elementach )
I nie robiliśmy kostki pod spodem tylko słupy betonowe ....jest zbyt duża różnica terenu .....pod spodem jest dziura na wszystkie dziadostwo co się plącze koło domu stare deski,słupki ,cegły itp itd ....
Buziaki

Wzgórze chaosu 10:24, 20 paź 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21703
Do góry
Iwonka napisał(a)
Wiolka rumienię się kobieto, za dużo komplementów
Myślę, że każdy nowy zakątek potrzebuje czasu, gdy moje niziny wśród brzóz nabiorą masy dopiero będzie perfecto
Takie brzozy jak te zdecydowanie ci polecam. Nie śmiecą wcale, nie zauważyłam żadnych nasionek. Same ogromne liście i gałęzie. Niestety drugą wiosnę zwijacz brzozowiec niszczy im liście. Mospilan pomaga. Muszę przypilnować i nie zwlekać z opryskami. Przeczytaj ten link, który powyżej wrzuciłam. Sama już nie wiem jaką odmianę mam. Myślę, że te to Doorenbosy a te które kupiłam na nową rabatę przy altanie, to jakaś inna odmiana białej Jacquemonti.
Posadziłam blisko tuj ponieważ nie miałam tam więcej miejsca. W realu nie jest tak tragicznie, ale jak poszerzą korony to żywopłot pewnie zwolni na wysokość.
Myślę, żebyś zaszalała i jednak je kupiła. Tym bardziej, że nie masz jeszcze Jest coś magicznego w tych białych pniach... No i pasują ci do elewacji



Iwonko, już jestem zdecydowana na te brzozy
Muszę do szkółki wyskoczyć i obejrzeć na żywo
A robactwo to niestety zawsze jakieś się przypałęta...na bukach przez 2 lata miałam zdobniczkę, a w tym roku zero,aż byłam w szoku....więc z wiekiem chyba się drzewo uodparnia...

Właśnie szukam drzew nie za wielkich z ażurową koroną i brzózki by mi pasowały i do derenii również po bokach mam drzewa kolumnowe, więc dlatego chcę dla kontrastu drzewa takie z luźną koroną
Elewacja kiedyś będzie szara,więc też będą pasować

Buziaki
Ogród z wilkiem zamkn. 10:21, 20 paź 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
inka74 napisał(a)
Super domek!
Umbry bym chyba zostawiła tak jak jest. To przeciwwaga dla brzóz. Jedna jak zostanie będzie dziwnie wyglądać. Ale jeżeli ci zgrzyta (ty widzisz to trochę inaczej niż my tylko na zdjęciach) - przesadź na wiosnę. Przez zimę temat przemyślisz. Madzia, ty chyba troszkę podobna do mnie jesteś jak ci nie pasuje coś do koncepcji - prędzej czy później zmienisz



Iwonka masz rację ....jak mi coś nie pasuje ,to zmieniam czyli mamy tak samo ........

dobrze ,ze i tak nie działam na tej części ,bo nową chcę ogarnąć przed zimą .....

przemyślę te umbry na spokojnie ....najwyżej pójdą na przedpłocie ....

muszę pozaglądac do wizytówek z jakimi drzewami dziewczyny mają brzozy połączone

Buziaki Niedzielne dziś leniuchuję

Ps. Domek jeszcze nie skończony ,ale dziękuję
Ogród z wilkiem zamkn. 09:56, 20 paź 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88064
Do góry
Niesamowite w jakim tempie domek powstaje, jak sobie przypomnę ile nam to zajęło

Ja bym zabrała umbry. Buka purple fontain widziałam w tym tygodniu takiego 20 letniego- monstrum rośnie, zje te umbry raz dwa, lepiej jemu miejsce zostawić, a umbry przenieść może bliżej domku?
Brzozy też nie rosną małe
Ogród z wilkiem zamkn. 08:59, 20 paź 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry



kto lubi fotki z bałaganu



ta część już trochę ogarnięta ….


potrzebuję Waszej rady
padła mi jedna wiśnia umbra i jakoś przy brzozach te 2 mi coś nie pasują ….
zostawić jedną ,a drugą wykopać -czy w ogóle do poszarpanych brzózek kulki nie pasują ….
jeszcze tam sa 2 buki Purple fontain ….jakoś mi to nie gra

czyli tak od góry buk ,2 umbry ,buk ,3 brzozy ….

jakieś rady ? plisss



Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 07:40, 20 paź 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21703
Do góry
effka napisał(a)

Na razie są małe więc nie rzucają się w oczy, największe, te zeszłoroczne trzy sztuki mam tutaj



Na razie nie śmiecą o listki jeszcze trzymają się na galazkach. Śmiecić nie będą bo mają duże liście o wiele większe od pospolitych brzóz no i rosną dużo mniejsze.

Najwięcej bo 9 sztuk mam na wjazdowej. Taki lasek Brzozów-sosnowy kiedyś tam będzie


Jakie wielkie masz już te brzozy, cudne

Kurczę miałam kupować glediczję i teraz mam dylemat... może ze 3 brzózki by mi weszły
chyba z bukami i grabami by się nie pogryzły ? i chyba szybciej by urosły niż glediczja, hmmmm.....

I brzozy by mi do dereni pasowały
Wzgórze chaosu 22:19, 19 paź 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5304
Do góry
Effcia ja teraz w każdej rabacie kombinuję przestrzeń pod siedzisko To moje kolejne tegoroczne olśnienie, lepiej późno niż wcale Remont rzeczywiście zmierza ku lepszemu, powoli ale wiele już cieszy.
U ciebie na wielu rabatach już widać masę. Najgorsze te nowe budynki, burzą człowiekowi całą koncepcję.
Brzozy w szeregu będą super, trochę porządku przy wjeździe a dalej artystyczny luz.
Koło Sylwii zagłębie dyniowe i chryzantemowe, za grosze kupiłam a robią fajną robotę

Waldek dziękuję za instrukcje dołowania. Kiedyś na pewno skorzystam. Nowe nabytki o dziwo posadzone. Chyba jakiegoś olśnienia dziś dostałam

Kasiolaaa czekam z niecierpliwością na twoją różankę. U mnie postęp w temacie jest taki, że kilka zaczyna mi się podobać, zawsze to jakiś krok na przód

Sylwia zaczęłam od zieleni, ale uwierz jesień u mnie pełną parą. Zdjęć mam dużo, zaczęłam od zielonych, sama jestem zdziwiona jak wiele jej jeszcze u mnie. Niemniej klony dają czadu. Tutaj mała zajawka

Malutki pod lasem 22:17, 19 paź 2019


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Do góry
Kasiu, mega mi się te jarząby podobają, to był jednak strzał w 10, żeby je tam posadzić wiosną
Mój M i tata też są za normalnym drzewkiem
Chyba skłaniam się ku normalnemu, tylko boję się klonów, dam tę świdośliwę lub doorenbosa i będzie po sprawie

Asia, kupuj
W tle to brzozy, takie zwykłe, sąsiadowe. Super wyglądają i bardzo je lubię, podobnie jak moja sąsiadka

Ewa,
ale ten Green Dwarf to wieki rośnie. Obawiam się, że mogę nie doczekać ładnej korony
Po 15 latach średnica metr!!! No chyba nie...

Sylwio
, dziękuję bardzo za pochwały
Wiem, że byłam blisko, nawet myślałam o Tobie, ale byłam bez samochodu z ogromnymi plecakami i dwoma mało ogrodowymi koleżankami. Jedna może niedługo zacznie, bo buduje dom na moim osiedlu
Wzgórze chaosu 21:33, 19 paź 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5304
Do góry
Wiolka rumienię się kobieto, za dużo komplementów
Myślę, że każdy nowy zakątek potrzebuje czasu, gdy moje niziny wśród brzóz nabiorą masy dopiero będzie perfecto
Takie brzozy jak te zdecydowanie ci polecam. Nie śmiecą wcale, nie zauważyłam żadnych nasionek. Same ogromne liście i gałęzie. Niestety drugą wiosnę zwijacz brzozowiec niszczy im liście. Mospilan pomaga. Muszę przypilnować i nie zwlekać z opryskami. Przeczytaj ten link, który powyżej wrzuciłam. Sama już nie wiem jaką odmianę mam. Myślę, że te to Doorenbosy a te które kupiłam na nową rabatę przy altanie, to jakaś inna odmiana białej Jacquemonti.
Posadziłam blisko tuj ponieważ nie miałam tam więcej miejsca. W realu nie jest tak tragicznie, ale jak poszerzą korony to żywopłot pewnie zwolni na wysokość.
Myślę, żebyś zaszalała i jednak je kupiła. Tym bardziej, że nie masz jeszcze Jest coś magicznego w tych białych pniach... No i pasują ci do elewacji
Wzgórze chaosu 20:47, 19 paź 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20798
Do góry
Ale zielono u Ciebie!!! Jesieni niemal nie widać.
Brzozy super . I zakupy świetne!
Wzgórze chaosu 20:28, 19 paź 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5304
Do góry
Kolejną rabatą, której do jesieni niespieszno, jest kącik brzozowy z przodu domu. Rosnące tam hortensje Limelight mają jeszcze pączki, wiele jest w szczycie kwitnienia, a tylko nieliczne łapią brązowy odcień.
Zdjęcia z zeszłej soboty Brzozy jeszcze całkiem zielone.



Jestem zdziwiona, jak długo brzozy te utrzymują zielone liście. Sylwia zwróciła kiedyś uwagę, że ich liście są bardzo duże i grube. Kupiłam jako Doorenbos dwa lata temu. Kolejne Doorenbosy kupione niedawno na inną rabatę mają zdecydowanie mniejsze listki. Trochę mnie ten temat zaintrygował. Wyszukałam na Ogrodowisku zestawienie odmian. Może komuś się przyda. Ja sama w sumie nie wiem już jakie te brzozy mam Nieważne jak zwał i te z dużymi liśćmi i te z mniejszymi, ale wszystkie z białymi pniami bardzo mi się podobają
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3351-brzoza-doorenbos-betula-utilis-doorenbos?page=6
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 16:07, 19 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Iwonka napisał(a)
Myślę, że szereg będzie dobry Dopiero po zdjęciach wrzuconych dzisiaj zorientowałam się, że dalej masz gaik brzozowy
Szereg na tle sosen a potem spontaniczny lasek. Jest dobrze No i widok z domu uratowany! Pofociłam dziś moje brzozy, wrzucę wieczorem.

Tak, jednak szereg będzie ok, zaraz je posadzę Widok uratowany Mina sąsiadów widzących mnie i córkę latające z brzozami w stu układach, bezcenna

Ciekawa jestem Twoich brzózek.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 14:30, 19 paź 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5304
Do góry
Myślę, że szereg będzie dobry Dopiero po zdjęciach wrzuconych dzisiaj zorientowałam się, że dalej masz gaik brzozowy
Szereg na tle sosen a potem spontaniczny lasek. Jest dobrze No i widok z domu uratowany! Pofociłam dziś moje brzozy, wrzucę wieczorem.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 12:20, 19 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Nie da rady, w żadnym ustawieniu asymetrycznym te brzozy dobrze z boku nie wyglądają. Z przodu ok ale z perspektywy domu beznadziejnie. Sadzę jak żołnierze równo Iwonko pomogłaś mi bardzo
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 11:41, 19 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Iwonka napisał(a)


Effcia brzozujesz się tak jak ja No ale jak ich nie kofffać jak one takie piękne
Od wczoraj myślę o sadzeniu twoich nowych nabytków. Z jednej strony kulkowisko lawendowe to linia prosta, do wjazdu też szereg drzew mi bardziej pasuje...ale... No właśnie widzisz je najczęściej z okna i jak wtedy ten szereg lepiej wygląda, jak linia prosta czy skos?
Przy moim kąciku ze stolikiem mam prostą linię 3 brzóz. Denerwuje mnie ostatnio, że stoją jak żołnierze w szeregu z pniami tak równymi jak na baczność. Zero luzu, zero natury. Nic z tym już nie zrobię, Jedyny plus, że z kuchennego okna widzę je normalnie, bez wrażenia sztywności.
Przy altanie posadziłam tydzień temu też 3 sztuki. Ale tam, tak jak ty mierzysz swoje - na skos. Wolę taki układ. Niemniej ta rabata jest głęboka i mogę sobie na skosy pozwolić. Niestety ich obserwacja jest przyjemna nie ze wszystkich miejsc, najgorzej to wygląda jak dwie sztuki na osi widokowej zlewają się w jedno. Jeżeli u ciebie z okna tak się nie dzieje to dobrze. Niemniej ta prosta linia wjazdu kusi, aby to jednak był szpaler żołnierzy Nie pomogłam chyba wcale

No właśnie Iwonko, no właśnie i bądź tu mądry i pisz wiersze
Tak źle i tak niedobrze. Lecę w końcu na ogród i będę rozstawać te brzozy w różnych konfiguracjach. Masz rację, z jednej strony linia prosta jest ok. pasuję do prostego układu rabaty ale z drugiej strony kłóci mi się z gaikiem brzozowym.
Tu trochę widać, z tyłu luźno posadzone brzozy



A tu te trzy w jednym rzędzie



Piszesz, że masz na skos, u mnie na upartego też się da coś takiego wykombinować ale przeszkadza mi jedna mała sosna
Malutki pod lasem 10:47, 19 paź 2019


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Do góry
Makusiu, no własnie później czytałam, że nawet te kolumnowe, to duże są
W necie też widziałam.

Ewa, no nie pomagasz, no
Jak wpisałam nazwę tego dęba w google z dodatkiem ogrodowisko i w grafice właśnie pokazało mi się sporo zdjęć od Ciebie
Piękny jest to fakt.

Asiu
, na tyłach już nic nie zmieszczę, muszę myśleć zgodnie z faktami, mam małą działkę, nie rozciągnie się. Z tyłu muszę zostawić trochę trawnika i wolnego miejsca na składania basenu, teraz z przodu jeszcze nie było rabaty, to go wywlekliśmy na środek podwórka, żeby się suszył, ale jak będzie, to trzeba będzie mieć trochę miejsca od tyłu. Rosną tam przy płocie tuje, jagody kamczackie, mam dosadzić borówki, jakieś porzeczki, pomiędzy to powtykać te zwykłe jeżówki różowe, żeby bzyczki ściągać i tyle.
Co do efektu ściany, to chyba masz rację, kiepsko by to chyba wyglało, szczególnie, że z tamtej strony nie mam potrzeby osłaniania się z tamtej strony.
Co do zacienienia tarasu, to problemu nie ma, bo siedzimy z drugiej jego strony, tam już od około południa zaczyna się stopniowo robić cień, bo dom zasłania. Bardzo się cieszę, że mam ten taras od wschodu A kolejna rzecz, że marzy mi się, że kiedys w końcu zrobimy zadaszenie nad tamtą wypoczynkową częścią
No i teraz problem jest, bo mi i mojemu M (pokazywałam mu tego dęba) bardzo się propozycja Makusi podoba. A że nie mam na niego miejsca już w ogrodzie, to... kusi mnie dać go tam. Jednego, ślicznego, kolumnowego dąbka
I co ja mam począć?
A jeszcze ostatnio natknęłam się na takie drzewko: Amelanchier arborea 'Robin Hill'. Zwróciło moją uwagę swoją czerwonością teraz I co? Boję sie trocche tych klonów, chorób, a jeszcze M mi uświadomił, że przecież kiedyś mamy zamiar założyć panele fotowoltaiczne na dach, to też zebym go jakoś nie zacieniła bardzo.

Agato-Brzozowa, też lubię brzozy W końcu sobie ich nasadziłam, mimo, że mój M przeklina je jak codziennie z basenu śmieci wyciąga
Klony też lubię, ale trochę się ich boję.
Las u mnie mieszany sosnowo-dębowo-brzozowy, to może jednak ten dąbek?

Agato, jak masz miejsce, to sadź. U mnie to ostatnie miejsce na jakiekolwiek drzewo. Więcej niestety nie upchnę

Ptasi gaj 09:05, 19 paź 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14991
Do góry
Toszka napisał(a)
Liście możemy kompostować same, aby uzyskać ziemię liściową lub układać z nich kolejne warstwy, przekładane innymi materiałami.
Liście roślin różnią się zawartością substancji mineralnych, w związku z tym mają inny czas rozkładu.
Najszybciej rozkładają się miękkie liście np. jabłoni, lipy, kasztanowca, leszczyny, forsycji.
Znacznie wolniejsze tempo rozkładu mają, bogate w garbniki i związki fenolowe, grube liście gruszy, dębu czy olchy.

Aby liście szybciej kompostowały się to warto rozdrobnić je kosiarką, dzięki czemu szybciej się rozłożą. Warto zlać je wodą.
Można je też układać w kompostowniku warstwami nie grubszymi niż 20cm. Warstwy przekładamy cienkimi warstwami dojrzałego kompostu lub świeżej ziemi. Aby przyśpieszyć rozkład liści, do pryzmy należy dodać dawkę azotu np. mocznik (500g/1m³ liści) lub świeży obornik. Gotową pryzmę przysypujemy świeżą ziemią i obficie podlewamy wodą. Co kilka miesięcy masę organiczną należy przerzucać i zwilżać wodą, aby nie dopuść do jej przesychania.

Ale także możesz liście dębowe użyć jako ściółka pod kwasolubne. Mozna też sypnąć przemielone kosiarką.




Dzięki Toszka

Głównie chodziło mi o te dębowe będę sypać pod tuje i rododendrony bo szkoda tych liści zdrowych.

Liście brzozy bo tylko takich mam najwięcej przerzucam skoszona trawa (warstwie) daje na kompost z popiolem. Jeszcze mam dużo zmielonych gałązek z brzozy też gorzucam no wszystko to co nie ma nasion.
Liście klonów składam i następnego roku wrzucam do kompostu lub sciolkuje.

Wszystkie liście sprzątamy kosiarka z traktora więc i trawka między nimi. Na szczęście dąb bardzo późno zrzuca liście nieraz dopiero wiosną.

Jeszcze raz dziękuję pozdrawiam.



Na zielonej... trawce :) 19:30, 18 paź 2019


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6838
Do góry
AngelikaX napisał(a)
Królowe ogrodu - brzozy





Śliczny jesienny ogród

Co to za klonik? Piękny
Nie mogę też nigdzie w okolicy dostać wrzośców Golden starlet
Jesienią mówią "proszę pytać na wiosnę" a wiosną , że "pytać jesienią"
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies