Kolory są, ale liści z tulipanowca masz

Ja z moim mam spokój, raz dwa zbieram. Teraz po ścięciu ma liście ogromne, około 40-50cm, szpikulcem zbieram lub ręcznie.
Najgorzej zbiera się liście paulowni, ale już zebrane.
Część liści zostawiam na rabatach, nie wygrabiam, a jak wiosną mi się to nie spodoba, to zbiorę, choć powinny się rozłożyć.
Tez żadnej cebuli i lilii nie zakupiłam w tym roku, ale może coś dziś kupię, chcę dosadzić na wprost okna kuchennego, jak kawę będę pić, będą cieszyć. Fajnie byłoby też w lasku, no ale zobaczymy.
Ja znowu dokupię kory, taka zmielona, kładę pod nią gazety, chroni, chwasty tak nie rosną i wilgoć trzyma. I ładnie wygląda