Też tak myślałam, ale złudne nadzieje.
Prywatni też dostali szału, są miejsca gdzie w pień wycinają całe lasy, bo prywatne
Ta brzoza to jedna sztuka, ale jaka.
Czego ja im tam wczoraj życzyłam...
Dziękuję za miłe słowa, ale przecież Ty robisz świetne zdjęcia
Takich warsztatów pozytywnie zazdroszczę
Kasiu jeżeli coś się robi z głową to rozumiem, często drzewa zagrażały domom, czy rozwalały ogrodzenie. To jednak są sporadyczne wypadki, reszta to widzimisię, bo... można
Polak potrafi:[
Mirko, w tym miejscu chciałabym róże niższe niż 1m, zgrabne, nie za szerokie. Myślę, że idealna będzie tam Herzogin Christiana. Myślałam też, żeby całkiem tutaj zrezygnować z róż, ale po pierwsze nie wiem co w ich miejsce wsadzić, a po drugie, nawet nie za bardzo chcę z nich rezygnować
Chopiny były nie do opanowania. Na zdjęciu to ich pierwsze kwitnienie, a przy drugim nawet po dość mocnym cięciu kwiaty zaglądały mi przez okno. W tym miejscu wole jednak coś niższego.
Mi pomoglo to:
W castoramie 100ml za 25zl, 25ml za 13zl. Ja kupilam duze i zuzylam 1/3.
Polewalam w niedziele wieczorem juz w poniedzialek wieczorem mialam spokoj i do teraz cisza.
Na ziemiorki jest taka proporcja : 6ml na 100 ml wody i to jest na 1000ml ziemi.
Nie wiem czy dobrze u siebie obliczylam ale zadzialalo.
Czesc do podstawki czesc opryskalam spryskiwaczem od gory. U roslin brak negatywnej reakcji.
Potem przesuszylam podloze i delikatne podlewanie zrobilam dopiero w czwartek.
Jeśli chodzi o kolory to pewnie że będzie bo Chopin jest śmietankowy/kremowy więc nie będzie to jakiś kontrast. Chyba kwitną w tym samym czasie bo przecież z kwitnieniem mogą się róże czasem mijać nie wszystkie kwitną na raz.
Obie te róże mam - to wielkokwiatowe rosną mocno wysoko więc doły nagie - warto dać im wyższe byliny jeśli tak Ci pasuje, mają szczupłe pokroje krzaków i wyprostowane łodygi
Nie ma co się tak przejmować kolorami no chyba że zółty do różu ale róże jakoś się godzą kolorystycznie.
Dla mnie teraz ważniejszy jest pokrój krzaka no i zapach musi być.
to skoro o różach proszę deserek różany - nie ma tu tych o których mowa
12 czerwca
nie opisałam ich więc nie wszystkich jestem pewna
21 czerwiec Goethe kiepska fotka choć ona też tak kiepsko w tym roku kwitła
tu ten wysoki krzak po lewej
a tu 3. wrzesień tym razem po prawej
tu Chopin u mnie był obżerany w ub sezonie przez jakieś gąsienice
znalazłam jeszcze kilka rozchodników, które zakupiłam latem ub.r. w tym roku też planuję je nabyć.
Widziałam dziś w Biedronce drzewka owocowe, chyba kupię kilka jabłonek i śliw.