Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ogród z zegarem 06:52, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Witam Agnieszko

Widok z góry pokazuje ile masz jeszcze obszaru do zagospodarowania

Ta pogoda wykancza wszystko i wszystkich. Lepiej siedzieć w domu niż na zewnątrz. Na wsi ok 3 stopni mniej się odczuwa te upały ale to żadna pociecha przy 30. Wietrze chałupę bo nie wiadomo jak będzie za kilka dni.

Gdzie ty dorwalas tak niskie bonici u mnie wysokie chciałam się ich pozbyć ale zrezygnowałam posadziłam za kocimiętka.

Agnieszko dużo pracy za tobą i jeszcze przed. Dlaczego ty od razu Nie robisz kancikow (przegród) przy rabacie. Zarobisz się. Trawsko zawsze będzie ci wchodzić na rabaty.
Ja przy niektórych rabatach zrobiłam rowek na szer 15-20 cm i wsypałam suchy beton (piasek zmieszany z cementem (nie dalam kostki). Zapora dla wzerania się trawy na rabaty i dobrze się kosi.
Teraz zaczyna nowy chwast wchodzić taki rozłożysty Z ciemnym lisim ogonem to jest cholerstwo nie można mu pozwolić aby się rozsiał.
Rozgwiazdnica i szczawik to moje przekleństwo

Też masz ładne różyczki jeszcze młodziutkie, ale za 2-3 lata to będą pokaźne krzaczki.

Bądźmy dobrej myśli może takich upałów nie będzevprzez jakiś czas.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 00:16, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Kwitną bonici z kocimiętka lktora przycielam w połowie maja. Zrobiła się bardzo gęsta i ładnie kwitnie nie powala się.





Madame Amisette



Ptasi gaj 00:11, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
CD lilii mam pod dostatkiem. Te mnie niezawodna i dosyć długo kwitną.







Ptasi gaj 00:05, 03 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Trochę fotek







Róża Marchenzauber kupiona w zeszłym roku z odkrytym korzenie ale wiosna przesadzana ma bardzo ładny kolor kwiatu.






Ptasi gaj 23:53, 02 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Agania napisał(a)
W końcu nam się ochłodziło, wczoraj podziwiałam swoje róże, dzisiaj po deszczu Twoje
Masz ślicznie, rabata artemisowa urocza

Ja nie zauważyłam chrząszczy u siebie, ale różę Rapsody im Blue też mi coś żre, pewnie to ta ogrodnika niszczylistka.
Tak samo relaksuję się przy rybkach
Pozdrowienia i jak tam najmłodsza wnuczka?


Agatko dzisiaj u nas wymarzony dzień dobrobot ogrodniczych.
Po deszczu róże oklaply. Najpierw je słońce spieklo a później deszcz przycielam te klapnięte. Ale zaczynają kwitnąć późniejsze. Może pogoda będzie łaskawsza dla nich.

Stefcia rośnie dzisiaj ma miesiąc przybrała 1 kg. Bardzo chętna do jedzenia. Ma kolki, ale podobno dziewczynki tak mają do 3 m-cy.
Podobna do dziadka przystojniaka
Ptasi gaj 23:14, 02 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Tak Kasiu ekstrakt i szyszki.
Od czasu jakieś wpadki się zdarzają nawet najlepszym czegoś zapomnisz wlać i wchodzą glony.

Gdzieś pod koniec maja popsuła się pompa w oczku. Filtr nie chodził przez 2 tygodnie. Firma nam przysyłała prawie 2 tyg pompę eM zrezygnował z dostawy. Okazało się że paczka wróciła do nadawcy bo nie mieściła się w paczkomacie. Żeby było śmieszniej dziad nie przedzwonił a paczkomat po drugiej stronie ulicy.
Kupił wszystko jeszcze po niższej cenie w Błoniu.

Przez te 2 tygodnie utworzyły się glony ale nie te nitkowe. Trzeba było szybko zareagować i miałam pod ręką 2-letni preparat Antyglon plus zoolek. W ciągu tygodnia po glonach nie było śladu. Teraz są szyszki i ekstrakt wlałam tydzień temu.

Woda jest bardzo czysta. Na dnie jest jakiś muł, ale to normalne ryby kupczą do wody.
Jak rośliny przy brzegu to pobierają azot i fosforany wtedy glony się nie lęgną.
Jest tak gorąco, że wodę trzeba podmienić. Może eM jutro trochę wypompuje i zimnej doleje.

Dzisiaj mnie osy pogoniły i pokłóly w dłoń pod pachą i w tyłek.
Zrobiły sobie legowisko w kompostowniku. Wczoraj tam byłam nic nie było dzisiaj chmara. Muszę wcześnie rano pójść i popsikac w dziurkę.

Dzisiaj przycinalam tuje i bluszcze na płocie. Jak się wkurzę przytnę i randapem je potraktuje bluszcze bo tak rosną miary nie mają.

Te żółknące liście to pogradibiciu muszę wejść do oczka i je usunąć.



Widzisz tu widać jak nie pompa nie działała to na kamieniach zrobił się taki zielony nalot. Wymienił też rurę do pompy. Była czarna teraz kupił jasna nie przyszło mu do głowy, że to będzie widać. Zobacz jak to wyglada



Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:36, 02 lip 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88580
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Warszawa zawsze miała piękne, zadbane nasadzenia.
To prawda taką wizytówką są klomby przy dworcu Śródmieście. Dużo sądzą gaury z różnymi innymi roślinami kocimiętka, rudbekia, krwawnik.
Sądzą bardzo dużo drzew liściastych różnych.
Wszystkie rośliny, które nie magazynują wody a mają płytki system korzeniowy leżą.
Przy takim upale przez tydzień czasu żadna roślina nie wytrzyma chyba kaktus.

U nas w nocy padało, ale szału nie ma zaledwie 1 cm w mojej miarce.

Gaurę mam od dwóch sezonów, w ubiegłym roku jeszcze dosadzałam. Na rabatach podlewana, ładna. W łące pojedyncze gałązeczki z dwoma, trzema kwiatuszkami.

Elu u nas w nocy tez troszeczkę popadało wreszcie, myśleliśmy rano, że ulga dla roślin i dla nas od podlewania. Chciałam posadzić kilka roślin...nie ma szans. Ziemia zmieniła kolor na ciemniejszy ledwo na 4 cm( to i tak głębiej niż ostatnio na 2 ) Pod spodem lita skała, tak wyschnięte. Dziś zobaczyłam, że lipom w lasku liście schną Od jutra u nas znów 30 parę stopni i taki ma być cały tydzień.
Ten deszczyk poratował może trawę i to co się do 4 cm korzeni, inne rośliny nie skorzystały, chyba, ze przez liście.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 13:30, 02 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)


A to widzisz czary Mary, o wszystkim co napisałaś wiem, ale mnie ciągle czasu brakuje na to podlewanie i pryskanie dobrociami.
Jednak jak dbasz To masz urodzaj.
Przed chwilą popadało. Moze jutro pod wieczor też różom i innym ozdobnym zaserwuje gnojówkę z bananów lub żywokostu.
Mam w wiadrach przy kompoście mikstury nastawione śmierdzą jak cholera. Muszę się tego pozbyć.

Pozdrawiam


Mikstury mam przykryte. Zostawiam tylko niewielki otworek. Nie są uciążliwe.
Migawki z ogródka 10:44, 02 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
tulucy napisał(a)
I takie tam różne nie-różowe



Tak lubię ostróżki, nawet w zeszłym roku siałam, ale nigdy się takich nie doczekam.
Co to za odmiana takie dorodne, wysokie, dostojne czekam aż zakwitną u ciebie.
Muszę może swoje przesadzić w inne miejsce. Zamiast naparstnic wsadzę ostróżki.
Kupuje ostróżki aby zasuszyc do bukietów suchych.

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 08:55, 02 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
tulucy napisał(a)


Urbanistów brak. I polityki rozwoju i zagospodarowania miasta. Spójnej w miarę.
I to nie dotyczy tylko Warszawy.



Dobrze zaprojektowanym jest Ursynów. Budowano go wzdłuż osi ulicy KEN która dopiero powstała po wybudowaniu metra. Dużo zieleni tak jakby osiedla stały w parku. Spółdzielnie budowały osiedla wg planu dla całego Ursynówa. Każdy blok jest odpowiednio usytuowany z ciągami powietrznymi a to bardzo ważne kiedyś zwracano na to uwage. Są szkoły, przedszkola place zabaw skwery i dużo drzew. Teraz sądzą z funduszu partycypacyjnego krzewy przy drogach. Łączek mamy połacie bzykow od groma teraz na koniczynie.

Miasteczko Wilanów to zależy gdzie jak deweloper kupił 10 ha to zrobił i zieleń.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 08:39, 02 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

No u mnie kocimiętki ostatnio leżały bez podlewania, więc nie wiem czy się w mieście przy tych temperaturach sprawdzą...
ale dobrze, że coś próbują robić by zazieleniać



Warszawa zawsze miała piękne, zadbane nasadzenia.
To prawda taką wizytówką są klomby przy dworcu Śródmieście. Dużo sądzą gaury z różnymi innymi roślinami kocimiętka, rudbekia, krwawnik.
Sądzą bardzo dużo drzew liściastych różnych.
Wszystkie rośliny, które nie magazynują wody a mają płytki system korzeniowy leżą.
Przy takim upale przez tydzień czasu żadna roślina nie wytrzyma chyba kaktus.

U nas w nocy padało, ale szału nie ma zaledwie 1 cm w mojej miarce.
Ptasi gaj 01:01, 02 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Agatorek napisał(a)
Piękne róże, co jedna to piękniejsza . Ta parole mnie zaciekawiła, szczególnie że ma takie wielkie kwiaty .

Oczko masz bardzo zadbane. Taka woda..jak w potoku górskim

Też nie lubię takich temperatur. Dziś było apogeum. 35 st w cieniu i z ciepłym wiatrem. Czekam ma zapowiadane opady…oby choć trochę popadało.



Tak woda prawie źródlana, ale na dnie jest trochę mułu bo ryby srają gdzieś pozostałości muszą się odkładać.
Odkurzaczem eM zbierze.
Wlewam do oczka ekstrakt jęczmienny i wkładam do torebek szyszki olszyny i jest dobrze.
Jutro trzeba będzie wody dolsc przez te upały wyparowała.
Róże po tych upałach masakra prawie wszystkie spieczone te rozwinięte.
Mam sporo roz, lubię bardzo wielkokwiatowe intam austinek mam trochę. Początkowo nie przywiązywałam wagi do nazw. Niektóre już mają ponad 10 lat.

Tak ten upał wszystkich wykańcza nie znam osoby aby się z tego cieszyła. Jeszcze siedząc w domu to najlepiej jest.
Ptasi gaj 00:54, 02 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Martka napisał(a)
Elu, podlewaj, szkoda roślin. Nie wiem, czy będzie coś z tych prognoz, u mnie zmieniają się z godziny na godzinę = szanse maleją.



U mnie o godz 23.00 zaczęło padać. Przechodziła burza sle obyło się bez gwałtownego deszczu i gradu. Teraz lekko pada.

Podlewalam wszystko z nawiązką bo jednak jest bardzo sucho i ziemia przyjmie każda ilość wody.
Miał dobrze, że mam tą studnie co ja bym zrobiła bez niej.

Mam prawie wszystkie róże te które były rozwinięte kwiaty spieczone. Jutro muszę usunąć bo po deszczu zaczną gnić.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 00:49, 02 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Elu, urodzaj zawdzięczam przede wszystkim glebie. To żyzna glina, która w tym sezonie wyjątkowo systematycznie była nawadniana w sposób naturalny. Ja dbam tylko o to, aby ta glina nie wyjałowiała. Nawożę ją kompostem, końskim obornikiem, a żarłoczne rośliny podlewam gnojówkami. Dbam o ściółkowanie.
Pomidorom i ogórkom robiłam dwukrotny oprysk z wywaru ze skrzypu. W maju podlewałam je drożdżami. Takie czary- mary, ale do tej pory skuteczne.


A to widzisz czary Mary, o wszystkim co napisałaś wiem, ale mnie ciągle czasu brakuje na to podlewanie i pryskanie dobrociami.
Jednak jak dbasz To masz urodzaj.
Przed chwilą popadało. Moze jutro pod wieczor też różom i innym ozdobnym zaserwuje gnojówkę z bananów lub żywokostu.
Mam w wiadrach przy kompoście mikstury nastawione śmierdzą jak cholera. Muszę się tego pozbyć.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 17:42, 01 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
daszum napisał(a)
Może za 8 lat w moim oczku będzie taki busz

U nas wczoraj była mała burza z dużym gradem. Ogromne 2 cm kulki waliły po szybach, całe szczęście, że krótko to trwało. Po burzy się ochłodziło i było bardzo przyjemnie



Danusiu a ja przyjechałam na wieś i słońce piecze obtej porze nie miłosiernie mówią, że coś ma padać, ale żadnej chmury nie widać.
Wszystko omdlane róże nawet białe spieczone, katastrofa. Jak tak będzie to trzeba zmienić roślinność.
Nawet trawy miskanty liscie pozwijaly się w rurki.
Nie patrząc na skwar wzięłam parasol i podlewam aby tam roślinom ulżyć.
Wszystkiego po trochu 16:08, 01 lip 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11142
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Ja się wyzwolilam od pnących w zeszłym roku jak 3 razy cielam a i tak marny widok był. Zmarzły i przez cały sezon chorowały. Teraz chociaż widzę o kogoś piękne pnące podziwiam, wiem że taki widok to dużo roboty i te kolce.


Właśnie już przekwitają, i teraz mam zabójcze myśli, żeby wyciąć wszystko bo nie wiem nawet jak sobie poradzę z ich cięciem
Dębowe zakątki 11:05, 01 lip 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Aniu czy te mąki z nasion czy kupowałas gotówce.
Jeżeli z nasion to gdzie takie fiolety kupowałas.
Zbierz może nasiona z fioletów z czerwonych też.

Piekielnie gorąco zaraz jadę na wieś. Pewnie wszystko wyschnięte. Wczoraj tylko czarne chmury krążyły a deszczu parę kropel.

Pozdrawiam
Dębowe zakątki 10:44, 01 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Możesz róże nawozić po drugim kwitnieniu czyli teraz. NaTez będę jutro nawozić. Chociaż 2 tygodnie temu podlewalam gnojówka z bananów i zywokoztu z wodą.

O to super wiadomość.Dziękuję Elu.Czyli na weekend będę nawozić róże
Maki


Ogród w Klein Kottorz 09:29, 01 lip 2022


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4690
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Czy u ciebie padało dzisiaj.
Między moja działka i Ursynowem jest 25 km a jeszcze w innym punkcie Wawy na północ ok 35 km chmury czarne ciągnęły się przez 60 km i pokropiło jak ksiądz kropidłem.
Jakaś kara



Wieczorem była burza z gradem 2 cm, całe szczęście, że krótko.
Po burzy powietrze było chłodne i rześkie, chciało się żyć
Ogród w Klein Kottorz 22:48, 30 cze 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Czy u ciebie padało dzisiaj.
Między moja działka i Ursynowem jest 25 km a jeszcze w innym punkcie Wawy na północ ok 35 km chmury czarne ciągnęły się przez 60 km i pokropiło jak ksiądz kropidłem.
Jakaś kara

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies