Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

tulucy 01:14, 02 lip 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
O właśnie, miałam podziękować bardzo za przypomnienie o wykopaniu czosnku. Na nie czekałam
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Wiolka5_7 08:52, 02 lip 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20473
Ojoj taki grad,ja zawsze się go boję,bo nie raz mi zniszczył sporo. Ale dobrze że Haniu ogród się obronił u mnie popadało w końcu,ale spokojnie
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Kokesz 10:55, 02 lip 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6690
Też wczoraj czosnek wykopałam
Sadziłam jedną turę jesienią i drugą na wiosnę. Te wiosenne podobno wykopuje się w sierpniu.
Na razie powiesiłam luzem, może jak trochę przeschnie to spróbuję zapleść w warkocz
Mój ma różową łuskę, chyba nie nadaje się do dłuższego przechowywania, będziemy spożywać na bieżąco

____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Gruszka_na_w... 13:09, 02 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
Magara napisał(a)

Też dziś czosnek wykopywałam. Jak teraz sobie przypomnę, że było 35 w cieniu to nie wiem jak tego dokonałam Haniu, nie mam takich zbiorów jak Ty, ale z 15 główek mam. Spożycie czosnku mamy duże, ale nie aż takie żeby to przejeść w ciągu tygodnia Jak przechowujesz czosnek? Przed oczami mam te poplecione warkocze wiszące w kuchniach, ale u mnie chyba za ciepło. Czytałam też o ząbkach przechowywanych w słoikach. Jaką Ty masz metodę?


Zaplecione w warkocz czosnki przechowuję w pomieszczeniu gospodarczym w garażu. Ściany zewnętrzne i sufit są dobrze ocieplone, nie ma tam ogrzewania. Czosnek zachowuje swoje walory do kwietnia. Najwięcej czosnku zużywam do kiszenia ogórków i do peklowania mięsa przed wędzeniem. Starcza akuratnie. Z największych główek pobieram ząbki do sadzenia jesienią.
Dobrze, że przeżyłyśmy te upały. Galgasia też.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:11, 02 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
tulucy napisał(a)
O właśnie, miałam podziękować bardzo za przypomnienie o wykopaniu czosnku. Na nie czekałam


We wtorek wybieram sie na lokalny ryneczek po chrzan. Następna akcja to będzie robienie kiszonych ogórków. trzeba zgromadzić surowce. Teraz zamykam w słoiczkach dżemiki z czarnej porzeczki. Moje ulubione.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:13, 02 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
Wiolka5_7 napisał(a)
Ojoj taki grad,ja zawsze się go boję,bo nie raz mi zniszczył sporo. Ale dobrze że Haniu ogród się obronił u mnie popadało w końcu,ale spokojnie


Przy takim froncie, jaki wczoraj przechodził przez Polskę, to wszystko mogło się zdarzyć. Ślepy los trzymał wszystko w garści. Dobrze, że jest dobrze.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:15, 02 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
Kokesz napisał(a)
Też wczoraj czosnek wykopałam
Sadziłam jedną turę jesienią i drugą na wiosnę. Te wiosenne podobno wykopuje się w sierpniu.
Na razie powiesiłam luzem, może jak trochę przeschnie to spróbuję zapleść w warkocz
Mój ma różową łuskę, chyba nie nadaje się do dłuższego przechowywania, będziemy spożywać na bieżąco



Mój zawsze po wykopaniu i otrzepaniu z ziemi ma różową łuskę. Po jakimś czasie robi się biała (chyba wtedy, kiedy łodyżka zaschnie całkowicie). Powiesiłam swój do obeschnięcia pod daszkiem drewutni. Wiatr i słoneczko obsuszą resztki ziemi.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:18, 02 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
Agatorek napisał(a)
Zuza, ale przecież facet „ma zawsze rację”. I co zrobisz? Nic nie zrobisz

Haniu, warzywnik u Ciebie to chyba ma jakąś nadprodukcję. Wyrabia 150% normy .

Ja lubię czosnki główkowate, może mi kiedyś to minie (jak mi będą wszędzie wyrastały ), ale na razie cieszę się nimi. Werbena tez pewnie kiedyś mi zbrzydnie . Na początku drogi ogrodowej człowiek się cieszy z każdej roślinki . Że przetrwała zimę, że się rozsiewa, ze rośnie…a potem zaczyna się ograniczanie

Ps. U mnie grzmi i błyska się od jakiegoś czasu. Oby jeszcze popadało…


Aguś, u Ciebie te czosnki mogą robić, co chcą. Mają miejsce. Werbena wysiewa się sympatycznie. Nie zagraża innym roślinom. I co ważne-bez problemu można ją wyrwać. A te dziady na 2 cm kwadratowych potrafią wyprodukować kilkanaście cebulek.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:30, 02 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
ElzbietaFranka napisał(a)


A to widzisz czary Mary, o wszystkim co napisałaś wiem, ale mnie ciągle czasu brakuje na to podlewanie i pryskanie dobrociami.
Jednak jak dbasz To masz urodzaj.
Przed chwilą popadało. Moze jutro pod wieczor też różom i innym ozdobnym zaserwuje gnojówkę z bananów lub żywokostu.
Mam w wiadrach przy kompoście mikstury nastawione śmierdzą jak cholera. Muszę się tego pozbyć.

Pozdrawiam


Mikstury mam przykryte. Zostawiam tylko niewielki otworek. Nie są uciążliwe.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:31, 02 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
antracyt napisał(a)
Meżaty sporą część życia w namiotach spędził i to w dość ekstremalnych warunkach(on alpinista/grotołaz na "emeryturze") i już mu się odechciało takich przygód. Ale tym razem się uparł Też mam nadzieję, że nic go po tym wyjeździe nie złapie, bo w przyszłą sobotę musi być w dobrej formie.


Grotołaz, alpinista, strażak- człek wielu talentów. Z pewnością będzie w formie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies