Fajnie,że masz działeczkę otoczoną zewsząd murkami,dla roślin super osłona przed wiatrem;kominek wymiata i jest charakterystyczny;stąd pewnie jego obecność w awatarku
Kibicuję zmianom
Podoba mi się układ działki i rabat,oryginalnie i fajnie,;działeczka z potencjałem
Za promocję dziekujęmyUrocza i radosna
PS:Jak nie daj Boże moje rodki przestaną byc geste-uff,na razie są-to będe tu szczegółowo rady analizować
co do zakwaszania;dość tanio o ile dobrze pamiętam,kwiestja ok.10 złotych możesz też nabyć gotowy preparat siarczanu amonu w sprzedaży wysyłkowej.
Nie wiedziałam,ze fusy z kawy są tu pomocne Będę korzystać z tej rady
Takie plany na weekend były (poza malowaniem u mamy)... i kopanie i opryski i sprzątanie....
Kopać nie kopałam, bo jeszcze bardzo mokro, pryskać też nie, bo wiało...jedynie posprzątałam cały ogród z wiecznie przefruwających śmieci budowlanych od sąsiada, posprzątałam cały taras i urządziłam ognisko z gałęzi i wyciętych traw....się hajcowało
Czy taka ilość wdychanego dymu trawek nie szkodzi????
W tle widać przekrzywionego przez wichury serba, którego nadal nie mogę przekopać - zostawiłam to na ten tydzień - trzeba tylko paliki dokupić
Potem dodałam ziemniaczki, kiełbaskę, napój orzeźwiający i zakończyłam otwieranie sezonu ogrodowego
Czeremchę mam w ogrodzie od wiosny ubiegłego roku. Kupiłam 3 szt. odm. Novosybirskaja. Ma pokrój krzewu, rozkrzewia się od samego dołu. Moja odmiana nie przebarwia się jesienią, zachowuje purpurowy kolor do przymrozków, a zmrożone liście opadają wszystkie na raz.
W lipcu:
W październiku:
A zaraz za lipcowymi zdjęciami czeremchy mam takie:
Chciałoby się już dziś takich kolorków.
Fajna wycieczka i piknik dla dzieciaczków
Zazdroszczę Ci Iwonko bliskości morza,bo właśnie teraz zauważyłam,że mieszkasz w pomorskim
I klimat łagodniejszy dla roślin
Ależ Szecherezada
Nigdy podobnych wzorów nie wyszywałam. Rozumiem, że to same szarości....jakby sephia. Tam gdzie białe kratki, to wyszywasz białą muliną, czy pozostają puste?
Ewciu, tak jak pisałam u siebie, każda z nas ma swój sposób na wyszywanie.
Będzie piękny obraz
Pozdrawiam
Zostały mi jeszcze na tej rabacie duże jałowce. Nie pasują do koncepcji, ale boję się je ruszyć. Znalazło by się miejsce do przesadzenia, ale czy takie duże rośliny przeżyją?
Trawnik rzeczywiście w niezłym stanie: trochę chwastów na słonecznej części, trochę mchu, tam gdzie najwięcej cienia ale w zasadzie ok. Największy problem, to piękna, półokrągła ścieżka, która została na nim po wożeniu drewna do drewutni przez eMa.
Weekend za dwa tygodnie planuję przeznaczyć właśnie na renowację trawnika.
Za tydzień - cięcie a potem oprysk miedzianem buksów, cisów*, i innych krzaczków.
W szczególności chcę się upewnić, że dobrze myślę o tych jaśminowcach:
To są sadzonki, które pobrałam ze swojego starego krzaka, dlatego wyglądają jakby były prowadzone "na pniu". Wydaje mi się jednak, że nie co iść w tym kierunku i trzeba ciachnąć te patyki na wysokości 40-50 cm. Dobrze myślę? Trochę szkoda tegorocznego kwitnienia, ale co zrobić...
* cisy: od mojego taty będę przesadzać kilka cisów, które rosną krzaczaście zamiast do góry. Przerobię je na niskie poduszki u siebie. Pytanie tylko: lepiej najpierw przesadzić a potem ciąć, czy odwrotnie?
Ewa, pan na allegro ich już nie sprzedaje. Sprawdzałam ...
Przyszły z golym korzeniem. Te wyższe miały 110 cm, niższe 90 ( tych wyższych już nie było ) tych. 15 sztuk się nie przyjęło. Ok. 40%. Po reklamacji przysłał jesienią nowe. Znowu 3 wypadły. Teraz już ok. Minął rok. Jednak nie wszystkie ładnie wyglądają. Są nierówne, przez to, że musiały od nowa zbudować system korzeniowy.
Drugi raz bym kupiła mniejsze, prowadzone w doniczkach od początku, z przerośniętym korzeniem. Nie muszą mieć okresu przejściowego na odbudowanie korzenia. Szybko zaczynają rosnąć. Fotka z dziś. Mierzyłam. Te wyższe mają obecnie 130 cm. Przez sezon urosły 20 cm. Te, co ładnie się przyjęły, podrosły też na szerokość. Zagęściły się ...
Ale niektóre będzie trzeba skubać i liczyć, ze nadrobią.
Docelowo kiedyś planuję z nich ekran. Więc tak bardzo nie załamuję rąk